Kolorowe parasole w Połczynie-Zdroju

You are here

Kolorowe parasole w Połczynie-Zdroju

... jedna wieś - Toporzyk, którą i tak przecinamy gdzieś na obrzeżach. Cała pozostała część asfaltowej trasy to nieustanny kontakt z naturą, wciąż zmieniająca się rzeźba terenu na otaczającym nas Pojezierzu Drawskim, zróżnicowane formy roślinności - różnego rodzaju lasy, bagna, niewielkie stawy, rozlewiska, łąki, zróżnicowane uprawy rolne. W takim kształcie droga rowerowa Złocieniec-Połczyn-Zdrój jest nie tylko etapem w kilkudniowej podróży nad morze, ale może być doskonałą scenerią na jednodniową, rodzinną wycieczkę rowerową połączoną albo z leniwym piknikiem gdzieś na łonie natury, albo z krótkim, obiadowym pobytem w jednym z dwóch miast. Stary Kolejowy Szlak z lotu ptaka Dziesiątki przejechanych kilometrów każdego dnia Jak ka...

Zobacz więcej: Stary Kolejowy Szlak na Pomorzu Zachodnim. Rowerem nad Morze Bałtyckie.

Obserwuj Znajkraj na Facebooku i Instagramie, zobacz nowe Ministerstwo Turystyki Rowerowej :-)

Nasi Partnerzy

Szlaki rowerowe w Brandenburgii
Bird.pl. Wędrowne wczasy rowerowe
Wędrowne wczasy rowerowe
Rowery turystyczne
Miejsca Przyjazne Rowerzystom

... iem miejscowych urzędników, a na niektóre koszmarne krawężniki przecinające ciągi rowerowe narzekała nawet Ola, która zwykle ma w sobie więcej cierpliwości ode mnie, to jednak nie wiem, czy inne miasto w Polsce zrobiło na mnie ostatnio bardziej prorowerowe wrażenie niż Białogard. Pasy rowerowe w Białogardzie Ten przyjazny rowerom Białogard w weekendowe popołudnie sprawiał jednak wrażenie nieco pustego. Odrobinę smutny rynek na którym pierwsze skrzypce grało stado gołębi, cisza na ulicach… Może to taka pora, że wszyscy myślami byli już przed kolejnym tygodniem pracy, a młodzież szykowała się na imprezę w Koszalinie? Naszą wizytę w Białogardzie zakończyliśmy jednak bardzo miło - w Bistro Jajo, czyli restauracji miejscowego hostelu, która p...

Kolorowe parasole w Połczynie-Zdroju

Kolorowe parasole w Połczynie-Zdroju

... admorskich “paragonach grozy”, jakie od kilku sezonów rozgrzewają latem media. No cóż, 96 złotych za dwie nieszczególnie obfite w mięso flądry, frytki, surówkę (jedną) i dwa piwa to nie jest mało. Tym bardziej, że flądra była najtańszą rybą w menu. Więc może nie powiało nam dosłowną paragonową “grozą”, ale bardzo wyraźną drożyzną - na pewno. Zresztą, podobnie jak wieczorem, przy lekkiej kolacji w Kołobrzegu, która również nie okazała się tania. Lekko licząc, ceny nad morzem są w sezonie niemal dwukrotnie wyższe od tych w głębi lądu. Paragony grozy - flądra w Chłopach Druga najwyższa latarnia morska w Polsce Celem wycieczek wielu turystów jest latarnia morska w Gąskach, jeden z najpopularniejszych obiektów na tzw. szlaku l...

Przeczytaj wszystko: Stary Kolejowy Szlak na Pomorzu Zachodnim. Rowerem nad Morze Bałtyckie.

Ostatnie relacje z tras rowerowych

Zobacz inne zdjęcia: