Jaskinia lodowa Eisriesenwelt w Werfen

You are here

Jaskinia lodowa Eisriesenwelt w Werfen

... y - jeden zaraz za Schwarzach im Pongau, drugi tuż przed i w samym Bad Gastein. Na pierwszym najbardziej stromy fragment mieści się w przedziale 10-15%, a na drugim, już w samym Bad Gastein pod kościołem św. św. Prymusa i Felicjana, ma być nawet ponad 16% podjazdu. Obydwa są jednak dość krótkie, mają tylko około 2-3 kilometrów długości, więc ewentualny spacer słabszym rowerzystom nie zajmie specjalnie dużo czasu. Pieszo-rowerowy trakt w dolinie Gastein Bardzo wymagający podjazd do Bad Gastein Te kilka kilometrów przed Bad Gastein są chyba drugim, po świetnych, pokolejowych drogach rowerowych we Włoszech, najczęściej wspominanym fragmentem całej trasy. Żeby zameldować się wśród wiszących na skałach hoteli i uzdrowisk trzeba rzeczywiście mocn...

Zobacz więcej: Szlak Alpe-Adria, czyli rowerem przez Alpy nad Morze Adriatyckie.

Obserwuj Znajkraj na Facebooku i Instagramie, zobacz nowe Ministerstwo Turystyki Rowerowej :-)

Nasi Partnerzy

Rowery turystyczne
Bird.pl. Wędrowne wczasy rowerowe
Wędrowne wczasy rowerowe
Szlaki rowerowe w Brandenburgii
Szlaki rowerowe w Małopolsce

... y zameldować się wśród wiszących na skałach hoteli i uzdrowisk trzeba rzeczywiście mocno depnąć na pedały. Nagrodą jest przerwa pod słynnym wodospadem, z hukiem przelewającym wody rzeki Gasteiner Ache niemal w samym centrum Bad Gastein. Późniejszy przejazd przez miasto pokazuje nieco z wyjątkowości Bad Gastein - to dziesiątki wielopiętrowych hoteli i domów uzdrowiskowych, budowanych na stromych zboczach doliny. Jednym z nich jest Grand Hotel de l'Europe, wybudowany na początku XX wieku, mający aż 10 kondygnacji i w tamtym czasie będący jednym z najnowocześniejszych hoteli w Europie. Swoją drogą, ten sam, uzdrowiskowy czar poczuć można w Krynicy-Zdroju na doskonałym szlaku rowerowym doliny Popradu. Panorama Bad Gastein w Austrii W rowerowym wagonie p...

Jaskinia lodowa Eisriesenwelt w Werfen

Jaskinia lodowa Eisriesenwelt w Werfen

... ragment biegł razem z naszą wcześniejszą trasą w Austrii, czyli szlakiem rowerowym rzeki Anizy. Z satysfakcją odnotowałem kolejne nawiązanie do naszych poprzednich podróży, które sukcesywnie układają się w pełen, większy obraz. Tworzą go zarówno przejechane szlaki rowerowe, ale też historie, ludzie i wydarzenia, splatające się z czasem w jedną całość. Wtedy nad Anizą zwróciliśmy też uwagę na ciekawostkę widoczną na tablicy - logo sponsora, wspierającego finansowo lokalny samorząd przy organizacji turystyki rowerowej w tym regionie kraju. Może i w Polsce warto pomyśleć o takim rozwiązaniu? "Pecunia non olet", tym bardziej, gdyby zostały wydane w tak szczytnym celu, jak popularyzacja wypoczynku na rowerze. Rowerowe drogowskazy na szlaku Alpe-Adria ...

Przeczytaj wszystko: Szlak Alpe-Adria, czyli rowerem przez Alpy nad Morze Adriatyckie.

Ostatnie relacje z tras rowerowych

Zobacz inne zdjęcia: