... ie nowy organizm stworzony przez rząd holenderski w okresie rozwoju holenderskiej gospodarki w powojennych dekadach. Ze względu na dostęp do portu, a przez to dowolnych surowców, także do źródeł energii wytwarzanej na miejscu, a w obecnym latach nawet do śródatlantyckich światłowodów i kabli telekomunikacyjnych, jest idealną lokalizacją do rozwoju wielu gałęzi przemysłu. Zakłady produkcyjne i biura posiadają tu między innymi elektrownie węglowe i wiatrowe, przemysł stoczniowy, firmy spedycyjne, ale także producent słodu piwnego czy Google, którego jedno z największych centrów danych znajduje się właśnie niedaleko terenów portowych. Port nad Morzem Wattowym w Eemshaven Wiszące kuchnie w Appingedam Najbardziej znaną atrakcją niewielkiego Apping...
Bramki na dworcu w Leeuwarden
... i skręty. Na szczęście odnalezienie się w tym niezwykłym ustroju nie było trudne. Ze zdziwieniem jednak stwierdziłem, że w przeciwieństwie do poprzednich miejsc z naszej podróży, moja przyczepka w Holandii nie budziła żadnych emocji. Holendrzy, sami korzystający z wielu oryginalnych rowerów i zaawansowanych rowerowych rozwiązań, mojego “trzeciego koła” zdawali się nie dostrzegać. Rowery przed budynkiem zabytkowej miejskiej wagi w Leeuwarden Za to ja dostrzegałem ich rowery! Jeszcze pierwszego dnia, spędzonego na uliczkach Leeuwarden, bolała mnie szyja od kręcenia głową na wszystkie strony. I to wcale nie za atrakcyjnymi i pięknie ubierającymi się na rower Holenderkami (cycle chic!), ale za ich i ich partnerów rowerami. Nie brakowało wśród nic...
Przeczytaj wszystko: Niderlandy, czyli Holandia: Morze Wattowe, Fryzja i Groningen.


