... ntralnym miejscu rezerwatu tuż przy wyznaczonej ścieżce turystycznej stoi kurhan, który jednak organizatorom ruchu turystycznego w rezerwacie posłużył za miejsce do postawienia stolików i ław dla turystów. Jeśli rzeczywiście miejsce to jest staropruskim kurhanem, jak jest opisywany, czyli po prostu mogiłą sprzed wielu wieków, to chyba moja turystyczna wrażliwość przyjmuje widok ławek i stołów na dawnej mogile za mocno niestosowny. Warto wiedzieć, że wokół rozlewiska w rezerwacie “Źródła Rzeki Łyny” biegnie jeszcze jeden ciekawy odcinek trasy turystycznej - z drewnianymi pomostami i punktami widokowymi, niedostępny dla rowerzystów ze względu na schody i strome odcinki. Droga przez rezerwat Źródła Rzeki Łyny Największy cmentarz wojenny Warmi...
Schody na końcu olsztyńskiej Łynostrady
... zrozumienia, że ktoś tu nie przepada za rowerzystami. Na kolejnych kilometrach Łynostrady czeka i “ser szwajcarski” z dziur w drodze, i niejedna “piaskownica”, i także kamienie, którymi ktoś chciał załatać dziury w drodze. Turystyczny szlak rowerowy aspirujący do miana atrakcji regionu zdecydowanie nie powinien prowadzić drogami tej jakości. Dziury na trasie Łynostrady Zaskakujące znakowanie Łynostrady W dodatku do wrażeń nawierzchniowych, które powodowały, że częściej patrzyłem pod koła niż rozglądałem się po ciekawej okolicy, doszły jeszcze te znakarskie. Oznakowanie większości znaków na północnym odcinku Łynostrady jest w fatalnym stanie - popękane, połuszczone, odklejające się od metalowej podstawy. Ale nie mogło być inaczej...
Przeczytaj wszystko: Łynostrada - turystyczny szlak rowerowy na Warmii i Mazurach.


