... łubie Dawne kolejowe klimaty towarzyszyły nam także podczas wyjazdu z Kościerzyny. Szeroka, szutrowa droga, niestety w dużej części pokryta nieprzyjemną tarką z wąskimi przestrzeniami do jazdy rowerem po bokach, to ślad dawnej, normalnotorowej linii kolejowej Kościerzyna-Sikorzyno-Gołubie Kaszubskie, która została rozebrana w 1930 roku, gdy zastąpił ją nowy odcinek powstałej w tamtych latach magistrali kolejowej łączącej Gdynię z Górnym Śląskiem. Długa, idealnie płaska - jak to linia kolejowa - trasa szybko wyprowadza z miejskiego obszaru Kościerzyny na piękne Kaszuby. Po drodze warto przyjrzeć się wciąż trwającym ponad stuletnim kolejowym wiaduktom. Po drugim z nich nie prowadzi już żadna droga. Aż się prosi, by wybudować tutaj prawdziwą drogę ...

Ostrzyce nad Jeziorem Ostrzyckim
... eekendowym pociągu z Gdańska do Kościerzyny oznacza, że na sobotnią i niedzielną wycieczkę na Kaszuby może w cywilizowany sposób pojechać łącznie dwanaście osób. Dwanaście osób z półmilionowego miasta! A gdy rower w weekend zechce przewieźć nie tylko turysta? Ta idiotyczna sytuacja w dodatku ewoluuje - od niedawna należy jeszcze wcześniej zarezerwować bilet na rower, co gwarantuje PKM-ce, że do pociągu już nawet nie zechce wsiadać więcej chętnych, bo z góry wiadomo, że skazani są na konduktorskie represje. Wielokrotnie zdarzało się, że popołudniowe pociągi nowej pomorskiej kolei zostawiały na kaszubskich peronach zdezorientowanych rowerzystów, stawiając ich przed niespodziewaną koniecznością opracowania nowego planu na powrót do domu. Trudno uwie...
Przeczytaj wszystko: Kaszuby na weekend: Kaszubski Park Krajobrazowy na rowerze.