... owych (wyjątkiem jest Kaszubska Marszruta w Borach Tucholskich) sprawia, że rowerzysta jest zmuszony korzystać z dróg publicznych, jeździć po bocznych trasach po mniej lub bardziej szczęśliwie ułożonych płytach różnego rodzaju lub wybierać zwykle mało wygodne drogi gruntowe i leśne, często pokryte nieznośną “tarką”. I jeśli połączyć te niełatwe warunki do jazdy rowerem z częstym brakiem szacunku do rowerzysty na drodze, rysuje nam się obraz Kaszub jako regionu mało przyjaznego dla rowerowych rodzin czy osób szukających sposobu na pełen rowerowy relaks. Okolice Chmielna na Kaszubach Podczas naszej rowerowej trasy przez Kaszubski Park Krajobrazowy starałem się wybrać takie drogi publiczne, jakie znane nam są z mniejszego ruchu lub gruntowe alt...

Okolice Kościerzyny z lotu ptaka
... aszubskim. Powstał jako komunikacyjny węzeł integracyjny - miejsce przesiadkowe na pociąg dla mieszkańców Gołubia i okolic. Zaprojektowany z rozmachem, liczący aż 96 miejsc parkingowych dla rowerów jest niestety - aż przykro to pisać - kuriozalnym przykładem jak takich miejsc projektować nie należy. Jedynie cztery uchwyty umożliwiają prawidłowe zapięcie roweru - pozostała prawie setka to najgorsza konstrukcja z możliwych, klasyczne “wyrwikółko”, gdzie po zostawieniu roweru możemy być spokojni jedynie o losy przedniego koła. Kilka dni po weekendowej wycieczce miałem okazję zajrzeć na parking w dzień powszedni - dwukrotnie w środku dnia stał na nim zaledwie jeden rower na prawie setkę miejsc. A kuriozalnemu parkingowi towarzyszy niestety nie mniej kurioza...
Przeczytaj wszystko: Kaszuby na weekend: Kaszubski Park Krajobrazowy na rowerze.