Znak olsztyńskiej Łynostrady

You are here

Znak olsztyńskiej Łynostrady

... też naszą podróż do… Włoch, bo Kopernik rozpoczynał studia prawnicze w Bolonii. A Bolonia to przecież przepiękna Emilia-Romania, po której jeździliśmy kilka lat temu. Zamek Kapituły Warmińskiej w Olsztynie Drugi najlepszy odcinek Łynostrady Olsztyński odcinek Łynostrady to rzecz na tyle sympatyczna, że warto wrócić na nią w miejscu, w którym z niej zjechaliście poprzedniego dnia - oczywiście jeśli spędziliście w Olsztynie noc. I choć Łynostradę trudno nazwać prawdziwą miejską rowerową arterią, przede wszystkim ze względu na długie odcinki po szutrowo-kamienistej nawierzchni, a także przez liczne i mało wydajne w szybkiej, miejskiej jeździe “przeszkadzajki” i mocno kręcący przebieg trasy, to jednak w kategorii trasy turystycznej to...

Zobacz więcej: Łynostrada - turystyczny szlak rowerowy na Warmii i Mazurach.

Obserwuj Znajkraj na Facebooku i Instagramie, zobacz nowe Ministerstwo Turystyki Rowerowej :-)

Nasi Partnerzy

Rowery turystyczne
Bird.pl. Wędrowne wczasy rowerowe
Wędrowne wczasy rowerowe
Miejsca Przyjazne Rowerzystom
Szlaki rowerowe w Brandenburgii

... rowe. Mimo że zbudowane z kostki i czasem mają formę jedynie ciągu pieszo-rowerowego, to jednak zapewniają skuteczną izolację ruchu rowerowego od samochodowego i dają okazję na wcale niekrótki, przyjemny start wycieczki po Łynostradzie. Swoją drogą, to dziwne, że mimo wspomnianych bezpiecznych dróg rowerowych z centrum Nidzicy, początek Łynostrady zaplanowano przy nieco przypadkowym przystanku kolejowym Dobrzyń, oddalonym o kilometr od zabudowań wsi Łyna. Zachęcam więc do obywatelskiego, turystycznego nieposłuszeństwa: zaczynajcie Wasze trasy po Łynostradzie właśnie w Nidzicy, najlepiej po noclegu na zamku i rzuceniu okiem na spokojne miasteczko. Rynek i ratusz w Nidzicy Piękny rezerwat źródeł rzeki Łyny Na obrzeżach wsi zaczyna się piękno ro...

Znak olsztyńskiej Łynostrady

Znak olsztyńskiej Łynostrady

... szczególnie, w końcu nieczęsto nadarza się okazja na spędzenie nocy w pomieszczeniach, w których kilka wieków gościć mogli średniowieczni władcy, kupcy czy rycerze. Tym bardziej przy dość rozsądnym koszcie noclegu (ze śniadaniem podawanym w restauracji) jak ten na zamku w Nidzicy. Z okien pokoju miałem widok na wewnętrzny dziedziniec nidzickiego zamku, co dodatkowo podkreślało klimat noclegu. Rower nie był problemem dla obsługi, choć w zamkowym hotelu brakuje specjalnego pomieszczenia na rowery. Moje dwa kółka spędziły noc zamknięte w sali konferencyjnej. Dziedziniec zamku w Nidzicy Dobre drogi rowerowe na start Nie spodziewałem się, że pierwsze 10 kilometrów mojego wyjazdu - od zamku w Nidzicy aż do małej wsi Łyna, koło której leżą źród...

Przeczytaj wszystko: Łynostrada - turystyczny szlak rowerowy na Warmii i Mazurach.

Ostatnie relacje z tras rowerowych

Zobacz inne zdjęcia: