Turystyka rowerowa w dolinie Salzach

You are here

Turystyka rowerowa w dolinie Salzach

... zaprowadzić turystę rowerowego do centrum niemałego przecież miasta, oraz w jaki sposób go potem z niego elegancko wyprowadzić. Ten południowokaryncki fragment szlaku Alpe-Adria wykorzystuje wąskie, leśne rowerowe asfalty, zmieniające się czasem w drobne, twarde szutry, które biegną za wskazaniem rzeki Gail, nieco kręcącej po okolicy. I choć niedaleko nas szumiała autostrada, nieco dalej krzyżowały się linie kolejowe, a wokół żyły swoim życiem kolejne karynckie miejscowości, my bezpiecznie kręciliśmy przez spokojne, zielone tereny w kierunku Włoch. Szlak rowerowy Alpe-Adria za Villach Sympatyczne Czeszki na granicy Austrii i Włoch Na dawnym austriacko-włoskim przejściu granicznym w Coccau, podczas robienia pamiątkowego zdjęcia pod tablicą z ...

Zobacz więcej: Szlak Alpe-Adria, czyli rowerem przez Alpy nad Morze Adriatyckie.

Obserwuj Znajkraj na Facebooku i Instagramie, zobacz nowe Ministerstwo Turystyki Rowerowej :-)

Nasi Partnerzy

Rowery turystyczne
Szlaki rowerowe w Małopolsce
Bird.pl. Wędrowne wczasy rowerowe
Wędrowne wczasy rowerowe
Szlaki rowerowe w Brandenburgii

... ch w skałach po drugiej stronie doliny. Co ciekawe, dolina Val Canale (po niemiecku Kanaltal), w której leży Coccau (Goggau), wraz z leżącym w nim Tarvisio, do końca pierwszej wojny światowej była częścią Austro-Węgier, a granica z Włochami znajdowała się dopiero w Pontebbie. Zmian dokonały postanowienia traktatu pokojowego w Saint-Germain-en-Laye z 1919 roku, który uporządkował tę i inne kwestie terytorialne Księstwa Niemieckiej Austrii, które powstało na krótko po zakończeniu wojny. Trasa Alpe-Adria przed Coccau we Włoszech Piękny widok na Alpy Julijskie Jeszcze w Coccau, po krótkim podjeździe w kierunku widocznego na zdjęciu kościoła Świętego Mikołaja z Coccau, z lewej strony otwiera się efektowny widok na Alpy Julijskie. Tym najwyższym,...

Turystyka rowerowa w dolinie Salzach

Turystyka rowerowa w dolinie Salzach

... elt, czyli "świat lodowych gigantów". Eisriesenwelt ma aż 42 kilometry długości, a odkrycia jej dokonano pod koniec XIX wieku. Najłatwiej dostać się tu z Werfen, chociaż "najłatwiej" to nie jest dobre słowo, gdyż nachylenie drogi prowadzącej z Werfen do dolnej stacji kolei linowej przez większość czasu wynosi 10-20 procent. Wygodnie jest zostawić rowery w Werfen lub na noclegu, a na miejsce dotrzeć bezpłatnym autobusem. Kolej linowa zabiera pasażerów kolejne kilkaset metrów w górę, skąd do jaskini prowadzi jeszcze piękna, kilkunastominutowa trasa z widokami na dolinę rzeki Salzach. Dojście do jaskini Eisriesenwelt w Werfen Kilkudziesięciominutowe przejście po jaskini pełnej lodowych "ostańców" jest warte swojej ceny, choć jakby nie wszystko było...

Przeczytaj wszystko: Szlak Alpe-Adria, czyli rowerem przez Alpy nad Morze Adriatyckie.

Ostatnie relacje z tras rowerowych

Zobacz inne zdjęcia: