Szlak rowerowy w dolinie rzeki Salzach

You are here

Szlak rowerowy w dolinie rzeki Salzach

... owych odcinkach otoczonych winnicami, dotarliśmy do jeszcze jednej i wcale nie ostatniej krajoznawczej perełki na trasie. To absolutnie oryginalne miasto Palmanova, zbudowane na planie dziewięcioramiennej gwiazdy. Piękna Palmanova została wybudowana x XVI-XVII wieku przez Wenecjan jako ich główna baza lądowa i twierdza, która miała chronić Republikę Wenecką przed najazdami Turków ze wschodu. Do miasta prowadzą trzy bramy w murach miejskich z rawelinami, otoczonych fosą i jeszcze dodatkowymi wałami obronnymi. Centralny Piazza Grande ze śnieżnobiałą katedrą był dla nas przyjemnym miejscem na krótką przerwę w podróży, choć ze względu na rozmiar raczej trudno nazwać go kameralnym. A patrząc na Palmanovę z góry przypomniała mi się moja rowerowa Łotwa i twier...

Zobacz więcej: Szlak Alpe-Adria, czyli rowerem przez Alpy nad Morze Adriatyckie.

Obserwuj Znajkraj na Facebooku i Instagramie, zobacz nowe Ministerstwo Turystyki Rowerowej :-)

Nasi Partnerzy

Szlaki rowerowe w Brandenburgii
Bird.pl. Wędrowne wczasy rowerowe
Wędrowne wczasy rowerowe
Rowery turystyczne
Szlaki rowerowe w Małopolsce

... ię tutaj podczas wyprawy szlakiem Drawy, obejrzeliśmy ogromną makietę regionu, pozwalającą na dodatkową orientację w poruszaniu się po nim. Przyjeżdżając rowerem do Villach pamiętajcie koniecznie o wyjątkowym Radbutlerze, czyli "rowerowym lokaju" - świadectwie na przyjazność miasta wobec rowerzystów. To punkt w centrum miasta, nad samą Drawą, gdzie można bezpłatnie pozostawić rowery na czas zwiedzania miasta, posiłku, a nawet noclegu. Na głównym placu Villach w Karyntii Ciągle zachwycająca rowerowa Karyntia Wyjeżdżając rano z Villach myślami byliśmy już gdzieś dalej, w Alpach, na oczekiwanych fragmentach szlaku po dawnych liniach kolejowych. Karyntia jednak szybko przypomniała o swojej atrakcyjności, prowadząc nas za Villach doskonałymi d...

Szlak rowerowy w dolinie rzeki Salzach

Szlak rowerowy w dolinie rzeki Salzach

... ciokilometrowej długości grobla, przecinająca adriatyckie laguny i kończąca się już w Grado. Te kilkanaście minut jazdy to także doskonała okazja do szybkiego przypomnienie sobie ogromnej różnorodności krajobrazowej, jaka przez kilka ostatnich dni towarzyszyła naszej rowerowej trasie. Najpierw Alpy austriackie w okolicy Salzburga, które obserwowaliśmy z dolin rzek Salzach i Gasteiner Ache, potem podjazd pod szczytowe alpejskie partie w Wysokich Taurach, następnie doliny rzek Möll i Drawa, kotlina Villach, potem przejazd między Alpami Julijskimi i Alpami Karynckimi, krótka obecność w roztokach rzek Fella i Tagliamento, a w końcu wschodnie krańce Niziny Weneckiej i wybrzeże Morza Adriatyckiego. A my wykorzystujemy jeszcze tę niezwykłą scenerię do pamiątkowych z...

Przeczytaj wszystko: Szlak Alpe-Adria, czyli rowerem przez Alpy nad Morze Adriatyckie.

Ostatnie relacje z tras rowerowych

Zobacz inne zdjęcia: