... pieszego wspominamy wyprawę sprzed kilku lat, gdy Chur zobaczyliśmy po raz pierwszy. Wtedy jednak nie zajrzeliśmy na jedno z najprzyjemniejszych miejsc w stolicy Gryzonii - na plac Arcas niedaleko kościoła św. Marcina. Na trójkątnym placu wśród kolorowych kamienic szumiała woda w fontannie, a z kilku restauracji dobiegał szmer cicho prowadzonych rozmów. Naprawdę, żal było nam ruszać w dalszą drogę. Plac Arcas na starym mieście w Chur Samoobsługowy sklepik dla turysty rowerowego W okolicach Chur krajobraz doliny Renu zupełnie się odmienia. Wokół koryta rzeki pojawiają się uprawy rolne i sady, a lokalni producenci w samoobsługowych sklepikach zachęcają do zakupu serów, jaj, warzyw i owoców. Tu handel opiera się na uczciwości rowerowych turystów...

Logo Andermatt Swiss Alps w dworcowym tunelu
... ą Sardona trzeba jednak zrobić sobie przynajmniej kilkugodzinną przerwę od roweru. Szlak rowerowy Renu, w tle Alpy Szwajcarskie Podziemna restauracja i muzeum górnictwa w Gonzen Na obrzeżach Sargans mieści się nieczynna już kopalnia rud żelaza i manganu Gonzen, w której okres wydobycia surowca zakończył się w 1966 roku. Od lat 80-tych kopalnię można zwiedzać, a kilkanaście lat temu została przebudowana, powstała tu także podziemna restauracja i muzeum górnictwa. Częścią programu zwiedzania jest między innymi przejazd podziemną koleją górniczą po dwóch z aż dziewięćdziesięciu kilometrów, z których składa się sieć kopalnianych tuneli w Gonzen. A mi szwajcarska kopalnia przypomniała od razu Rudawy i górnicze klimaty niemieckiej Saksonii. ...
Przeczytaj wszystko: Szwajcaria i szlak rowerowy Renu. Najpiękniejszy w Europie!.