Droga rowerowa między rzeką a torami kolejowymi

You are here

Droga rowerowa między rzeką a torami kolejowymi

... no Z rowerem w gondoli kolei linowej Już podczas poprzedniego pobytu w Bolzano wpadła nam w oko kolej linowa, która aż 30-osobowymi gondolami wywoziła pasażerów gdzieś w górę doliny. Tym razem podróż nią włączyliśmy do naszej trasy i po kilkunastominutowej podróży z przepięknymi widokami na Bolzano i Dolomity wysiedliśmy w "Górnym Bolzano" czyli miejscowości Soprabolzano. Widoki, jakich byliśmy świadkami podczas podróży, bez wątpienia należały do tych najpiękniejszych podczas całego naszego pobytu w Południowym Tyrolu. Po prawej stronie prężyła się panorama masywu Catinaccio, którego niemiecka nazwa brzmi Rosengarten - bo mieni się kolorem róż, gdy jest oświetlany przez zachodzące Słońce. Z lewej zachwycały nas winnice porastające zbocz...

Zobacz więcej: Południowy Tyrol - północne Włochy na rowerowe wakacje.

Obserwuj Znajkraj na Facebooku i Instagramie, zobacz nowe Ministerstwo Turystyki Rowerowej :-)

Nasi Partnerzy

Szlaki rowerowe w Brandenburgii
Rowery turystyczne
Szlaki rowerowe w Małopolsce
Bird.pl. Wędrowne wczasy rowerowe
Wędrowne wczasy rowerowe

... kiego spotkałem był człowiek pobierający opłatę w górnej stacji. Spod niej czekała mnie jeszcze krótka wspinaczka do pięknego punktu widokowego, a potem 7 kilometrów zjazdu po alpejskim zboczu, połączonego z podziwianiem "wiszących" na nim gospodarstw - tych, których lokalizacja obserwowana z dna doliny budzi takie wielkie wrażenie. Platforma widokowa w Naturns w Południowym Tyrolu Messner Mountain Museum - zamek Juval Dosłownie "za rogiem", chwilę po wyjechaniu z Naturns, trafiliśmy na drugi podczas naszej wyprawy obiekt należacy do Messner Mountain Museum - zamek Juval. Wszystkich "oddziałów" muzealno-edukacyjnego przedsięwzięcia, założonego przez słynnego alpinistę i himalaistę Reinholda Messnera, jest sześć, z czego trzy mieszczą się w sta...

Droga rowerowa między rzeką a torami kolejowymi

Droga rowerowa między rzeką a torami kolejowymi

... kawę na Piazza Walther Nie uznalibyśmy żadnego wyjazdu do Włoch za udany bez wypicia kawy na Piazza Walther - centralnym plazu Bolzano. Nasza - zupełnie nieoryginalna, wiemy! - tradycja narodziła się kilkanaście lat temu podczas podróży do Toskanii i tak już zostało. Mamy tu swój ulubiony, narożny stolik w jednej z kawiarni i tego lata był już czwarty czy piąty raz, gdy siadamy, zamawiamy kawę (tym razem mrożoną - taki upał!) i cieszymy się widokiem katedry Wniebowzięcia NMP i Walthera von der Vogelweide na środku placu. Wstyd się przyznać, ale dopiero tego lata dowiedziałem się, kim był patron placu - to XII-wieczny, podróżujący, śpiewający artysta niemiecki, który - dzięki swojej lirycznej twórczości - nazywany jest nawet największym poetą Niem...

Przeczytaj wszystko: Południowy Tyrol - północne Włochy na rowerowe wakacje.

Ostatnie relacje z tras rowerowych

Zobacz inne zdjęcia: