... pełnie nieoryginalna, wiemy! - tradycja narodziła się kilkanaście lat temu podczas podróży do Toskanii i tak już zostało. Mamy tu swój ulubiony, narożny stolik w jednej z kawiarni i tego lata był już czwarty czy piąty raz, gdy siadamy, zamawiamy kawę (tym razem mrożoną - taki upał!) i cieszymy się widokiem katedry Wniebowzięcia NMP i Walthera von der Vogelweide na środku placu. Wstyd się przyznać, ale dopiero tego lata dowiedziałem się, kim był patron placu - to XII-wieczny, podróżujący, śpiewający artysta niemiecki, który - dzięki swojej lirycznej twórczości - nazywany jest nawet największym poetą Niemiec przed Goethe'm. Piazza Walther w Bolzano Człowiek lodu w Muzeum Archeologicznym Wśród wielu postaci związanych z Bolzano jest jeszcze...

Tunel na trasie rowerowej w Alpach
... zamkowe Chwilę wcześniej odwiedziliśmy Merano - powstałe w XIX wieku miasto-uzdrowisko, które odwiedzamy drugi raz i po raz drugi panuje w nim niemożliwy upał. Sprzyja temu położenie w kotlinie, w załomie doliny Adygi. Merano jest inne niż inne włoskie miasta - życie wydaje się skupiać tutaj na bulwarach i promenadach nad rzeką Passirio, podczas gdy na uliczkach położonego wyżej starego miasta panuje cisza i zupełnie niewłoski spokój. Merano słynie również, a dla wielu - przede wszystkim, z ogrodów zamku Trauttmansdorff, leżącego w pewnym oddaleniu od centrum miasta. Obok nich znajduje się pierwsze w Południowym Tyrolu muzeum poświęcone historii turystyki - Touriseum. Merano nad rzeką Passirio w Południowym Tyrolu Bardzo po włosku podana kol...
Przeczytaj wszystko: Południowy Tyrol - północne Włochy na rowerowe wakacje.