... ejną przerwę - tym razem w Naturns. Nie byliśmy zmęczeni - przecież nie bardzo było czym się zmęczyć, może jedynie ogromem wrażeń krajobrazowo-kulturowych. Aby przedłużyć nasz pobyt we Włoszech wykorzystaliśmy wdzięczny pretekst, jakim był termin oddania redakcji Rowertouru artykułu z jednej z naszych poprzednich wypraw. I tak wieczorem trafiliśmy do restauracji w Naturns, bardzo niedaleko kempingu na którym spaliśmy, na wyjątkowo niespiesznie, bardzo po włosku podaną kolację. By następny dzień zacząć od niesamowitych widoków na dolinę Adygi. Widok na dolinę Adygi w Południowym Tyrolu Platforma z widokiem na Południowy Tyrol Krótką zmianę perspektywy zapewniła mi... kolej linowa w Naturns. Niewielka opłata za wjazd, darmowy przewóz row...

Zamek Reifenstein w Południowym Tyrolu
... d południa. Była wtedy nawet największą fortecą w Europie. Fortezza jednak nigdy nie została wykorzystana w warunkach bojowych, bo sojusz, jaki kilkadziesiąt lat później zawarły Austria i Włochy sprawił, że budowa warowni okazała się niepotrzebna. Wielką budowlę od kilku lat można zwiedzać, choć nam niestety się to nie udało - zameldowaliśmy się pod twierdzą już po jej zamknięciu. Twierdza Fortezza - Franzensfeste w dolinie Isarco Kolejny przystanek w Brixen, czyli Bressanone Zwiedzanie Brixen, czyli włoskiego Bressanone, zaczęliśmy w najlepszy możliwy sposób - od śniadania w jednej z kawiarni w centrum miasta. Kawa, słodkie ciastko, poranne słońce wdzierające się pod nasze parasole stojące na skrzyżowaniu pieszych traktów w centrum mia...
Przeczytaj wszystko: Południowy Tyrol - północne Włochy na rowerowe wakacje.