... e. Szkice gobelinów w muzeum sztuki w Køge Nie ma parawanów, kebabu, gofrów i disco polo Po niemal stu kilometrach jakie minęły od wyruszenia z Kopenhagi w końcu dotarłem nad Bałtyk. Szumu fal nie zagłuszała już kakofonia miasta - znów było pięknie pusto, spokojnie. Na duńskim wybrzeżu widoku na morze nie zasłaniają żadne szpetne pensjonaty i hotele, nie ma hord turystów pędzących rano by otoczyć parawanem swój kawałek plaży, nie ma budek z kebabem, goframi i watą cukrową, nie ma ryczącej tandetnej muzyki, przed którą uciekają mieszkańcy. Można odnieść wrażenie, jakby masowa turystyka tu nigdy nie dotarła, a duńskie wybrzeże Bałtyku należało wyłącznie do zwykłych mieszkańców w ich czasem niezwykłych domach. Wschodnie wybrz...
Bałtyckie klify Stevns Klint w Danii
... wiatowej stolicy kopenhagizacji Po południu wysiadam na Københavns Hovedbanegård, czyli głównym dworcu kolejowym w Kopenhadze i wpadam w wir efektów kopenhagizacji. To właśnie stolica Danii nadała angielskiemu zwrotowi „to copenhagenize” nowe znaczenie. Kopenhagizacja dzisiaj to proces zmian dokonywanych przez człowieka w miejskiej tkance, nadający pieszym i rowerzystom najwyższy priorytet w polityce transportowej, zwiększający tym samym komfort życia w mieście. Ponad połowa mieszkańców Kopenhagi zamiast samochodu wybiera rower ze względu na szybkość dotarcia do celu, a sprawne poruszanie się po kopenhaskich drogach rowerowych jest tu podstawową umiejętnością. Nie ma miejsca na leniwe przejażdżki, a szybkie obroty korbami tysięcy rowerów napędzają kr...
Przeczytaj wszystko: Kopenhaga i wybrzeże Morza Bałtyckiego. Szlak rowerowy EuroVelo 10 w Danii.