Wnętrze katedry w Bolzano

You are here

Wnętrze katedry w Bolzano

... mi wywoziła pasażerów gdzieś w górę doliny. Tym razem podróż nią włączyliśmy do naszej trasy i po kilkunastominutowej podróży z przepięknymi widokami na Bolzano i Dolomity wysiedliśmy w "Górnym Bolzano" czyli miejscowości Soprabolzano. Widoki, jakich byliśmy świadkami podczas podróży, bez wątpienia należały do tych najpiękniejszych podczas całego naszego pobytu w Południowym Tyrolu. Po prawej stronie prężyła się panorama masywu Catinaccio, którego niemiecka nazwa brzmi Rosengarten - bo mieni się kolorem róż, gdy jest oświetlany przez zachodzące Słońce. Z lewej zachwycały nas winnice porastające zbocze, a w oddali płaskie dno doliny Adygi szczelnie wypełniało Bolzano. Widok na Dolomity z gondoli do Soprabolzano Jeden z najstarszych tram...

Zobacz więcej: Południowy Tyrol - północne Włochy na rowerowe wakacje.

Obserwuj Znajkraj na Facebooku i Instagramie, zobacz nowe Ministerstwo Turystyki Rowerowej :-)

Nasi Partnerzy

Rowery turystyczne
Miejsca Przyjazne Rowerzystom
Bird.pl. Wędrowne wczasy rowerowe
Wędrowne wczasy rowerowe
Szlaki rowerowe w Brandenburgii

... redakcji Rowertouru artykułu z jednej z naszych poprzednich wypraw. I tak wieczorem trafiliśmy do restauracji w Naturns, bardzo niedaleko kempingu na którym spaliśmy, na wyjątkowo niespiesznie, bardzo po włosku podaną kolację. By następny dzień zacząć od niesamowitych widoków na dolinę Adygi. Widok na dolinę Adygi w Południowym Tyrolu Platforma z widokiem na Południowy Tyrol Krótką zmianę perspektywy zapewniła mi... kolej linowa w Naturns. Niewielka opłata za wjazd, darmowy przewóz roweru i po kilku minutach jazdy mogłem spoglądać na dolinę Adygi z wysokości o ponad 800 metrów wyższej. Ciekawostką jest, że dolna stacja kolei w Naturns jest zupełnie bezobsługowa - pierwszym i jedynym pracownikiem obiektu jakiego spotkałem był człowiek pobie...

Wnętrze katedry w Bolzano

Wnętrze katedry w Bolzano

... iana, z którymi wcześniej znaliśmy się wyłącznie z krótkiej rozmowy na fanpage'u Znajkraju. Przesympatyczna para była w drodze z Niemiec nad Gardę - jak sami napisali na wiezionej planszy - na prosecco i lody. Kilkadziesiąt minut spędziliśmy wymieniając wrażenia z jazdy po alpejskich trasach i wspominając inne wyprawy. I gdyby nie fakt, że jechaliśmy w odwrotnych kierunkach, na pewno przegadalibyśmy ten wieczór przy południowotyrolskich trunkach. Justyna i Damian spotkani na Via Claudia Augusta Merano - uzdrowisko, stare miasto i ogrody zamkowe Chwilę wcześniej odwiedziliśmy Merano - powstałe w XIX wieku miasto-uzdrowisko, które odwiedzamy drugi raz i po raz drugi panuje w nim niemożliwy upał. Sprzyja temu położenie w kotlinie, w załomie doliny Ad...

Przeczytaj wszystko: Południowy Tyrol - północne Włochy na rowerowe wakacje.

Ostatnie relacje z tras rowerowych

Zobacz inne zdjęcia: