... iliśmy właściwie po wszystich możliwych nawierzchniach szlaków rowerowych - zarówno tych dobrych, jak i tych złych. Pod kołami mieliśmy i wygodne, klasyczne asfaltowe drogi rowerowe, i naprawdę świetną, drobnoszutrową nawierzchnię głównej osi rowerowej regionu, i doskonałą, betonową nawierzchnię na jej przedłużeniu. Były też fatalne polne piachy, mało przyjemne leśne wertepy i dziurawe, zniszczone asfalty - niestety, także na polecanych przez region trasach. Z rozpiętością warunków drogowych jest tutaj jak u Forresta Gumpa - nigdy nie wiesz, co dostaniesz. A będąc osobą starszą, rodzicem z dzieckiem w przyczepce rowerowej lub po prostu weekendowym, okazjonalnym rowerzystą, piaszczystą drogę pokonuje się znacznie trudniej niż zjada kolejną czekoladk...

Scena z rowerowej Pętli Wzgórz Krośnickich
... i żadna przechadzka z rowerem nie była dłuższa niż kilkadziesiąt metrów. Większość naturalnych nawierzchni była twarda, równa i przyjemna w jeździe. Na szlaku przed Wąsoszem jest również jeden długi odcinek fatalnego bruku, ale towarzyszy mu gładka i nawet przyjemna w jeździe równoległa ścieżka, wyjeżdżona prawdopodobnie przez miejscowych mieszkańców. Sporą część Szlaku Doliny Baryczy między Żmigrodem a Wyszanowem stanowią także zwykłe drogi publiczne, ale na żadnej nie zdążyliśmy poczuć się niekomfortowo - w weekend panował na nich niemal zerowy ruch. Szlak Doliny Baryczy koło Wąsosza Hotel, gospoda, muzeum rybackie i łowisko Ruda Sułowska to jedno z tych bardziej popularnych miejsc w Dolinie Baryczy, tu warto pomyśleć o nocle...
Przeczytaj wszystko: Dolnośląska Kraina Rowerowa i Dolina Baryczy. Dolny Śląsk rowerem.