... ch jest tutaj jak u Forresta Gumpa - nigdy nie wiesz, co dostaniesz. A będąc osobą starszą, rodzicem z dzieckiem w przyczepce rowerowej lub po prostu weekendowym, okazjonalnym rowerzystą, piaszczystą drogę pokonuje się znacznie trudniej niż zjada kolejną czekoladkę ;-) Piaszczysty, choć wciąż dobrze przejezdny, fragment Szlaku Doliny Baryczy Dolina Baryczy - dwa słowa wyjaśnienia A jeszcze zanim przejdziemy do rowerowych klimatów, krótkie wyjaśnienie. W tekście używam nazwy Doliny Baryczy jako pewnego uproszczenia, które w moim odczuciu dobrze oddaje charakter regionu, jako obszarów położonych bliżej lub dalej samej Baryczy. W rzeczywistości Dolina Baryczy jako region geograficzny nie istnieje - to nazwa umowna, stosowana przez wiele działających t...

Pokolejowa droga rowerowa w Dolinie Baryczy
... ęcej w połowie całej pokolejowej trasy, w pobliżu miejsca gdzie kończy się ścieżka Szurkowskiego i zaczyna jej betonowe przedłużenie w stronę Żmigrodu, zorganizowano miejsce odpoczynku połączone z parkingiem na kilkadziesiąt samochodów. To chyba najlepsze miejsce na początek (i koniec) wycieczki, jeśli zamierzacie na tej najlepszej drodze rowerowej w Doliny Baryczy spędzić pojedynczy dzień. Kilkugodzinne "tam i z powrotem" do Milicza, Grabownicy lub Żmigrodu zaowocuje dziennym dystansem około 40-50 kilometrów, czyli w sam raz na spokojne, weekendowe pokręcenie z rodziną. Domyślam się też, że zdarzają się dni, kiedy na przygotowanym parkingu brakuje miejsc dla przyjezdnych rowerzystów z okolicy. Może dlatego do Dolnośląskiej Krainy Rowerowej przyjechać p...
Przeczytaj wszystko: Dolnośląska Kraina Rowerowa i Dolina Baryczy. Dolny Śląsk rowerem.