... a Pojezierze Brodnickie wjechałem już po zmroku, gdyż z dworca w Iławie wystartowałem dopiero po godz. 20. Szybko dotarłem w okolicę gdzie zamierzałem rozstawić namiot i ku mojemu zdziwieniu zastałem w nim miejsce po dawnym kempingu - brzeg uformowany w dwa ziemne tarasy, a na nich około dziesięciu przygotowanych stanowisk dla przyczep kempingowych. W jednym z nich stanął mój namiot - Tromvik od Fjorda Nansena, a na macie wylądowała Baza - śpiwór od Yeti. Ostatnią rzeczą było nastawienie budzika na szóstą, by nie przespać wschodu Słońca. Do najbliższej, maleńkiej wsi było ponad półtora kilometra lasu, do szosy dwa razy dalej, więc spokojny sen miałem gwarantowany. Nocleg nad jeziorem Wielkie Partęczyny Wschód słońca w Brodnickim Parku Krajobr...
Cmentarz ewangelicki w Jeziorkach
... inie, a o... Janie Pawle II - patronie Kujawsko-Pomorskiego. Ośrodek Chopinowski w Szafarni Ciekawy, choć... zaniedbany Golub-Dobrzyń Golub-Dobrzyń przywitał mnie na dawnym moście granicznym pomiedzy Golubiem a Dobrzyniem. Stoi tu replika dawnej bramy granicznej, jaka funkcjonowała na tutejszym przejściu granicznym pomiędzy terenami zaborem pruskiego i zależnym od Rosji Królestwem Polskim, tzw. Kongresówką. Pomysł na przypomnienie historii - fantastyczny. Brama została postawiona z myślą o uroczystej rekonstrukcji wkroczenia na tutejsze ziemie tzw. Błękitnej Armii generała Józefa Hallera, jaką odegrano w styczniu 2020 roku, mam jednak nadzieję, że pozostanie na dłużej jako sympatyczny ślad historii Polski. Podobnie dobrym według mnie pomysłem...
Przeczytaj wszystko: Na rower w Kujawsko-Pomorskie: Pojezierze Brodnickie i dolina Drwęcy.


