... Żałowałem, że przejazd przez Las Miejski to zaledwie 5 kilometrów, które w dodatku kończą się… schodami przy elektrowni Łyna. Piękna Łyna w Lesie Miejskim w Olsztynie Piękna Łyna w Lesie Miejskim w Olsztynie Ser szwajcarski, piaskownica i warmińskie wertepy Te schody przy elektrowni to nie tylko dosłowna seria 20 stromych schodków, które trzeba pokonać by wydostać się znad Łyny, ale i gorzka metafora tego, co czeka rowerowego turystę w dalszej części szlaku. Najpierw szlak prowadzi przez teren, który - jeśli wierzyć stojącym tablicom - jest prywatną własnością. Tabliczka o groźnych psach i z zakazem wjazdu, brak drogowskazu Łynostrady na ważnym skrzyżowaniu oraz ręcznie wykonana tablica “Olsztyn” wskazująca inny kierunek niż ten, ...
Warmińska Łynostrada w parku w Bartoszycach
... ch, bruk i trylinka na Green Velo Pięknie wyglądająca z lotu ptaka pokolejowa grobla za Lidzbarkiem Warmińskim wiele traciła w bezpośrednim kontakcie. Szuter z udziałem niemałych kamieni wcale nie uatrakcyjniał przejazdu. Podobnie jak napotkane później przed Bartoszycami około 3 kilometry drogi pokrytej trylinką, czyli starymi sześciokątnymi płytami leżącymi tam pewnie już kilkadziesiąt lat. Pełnię swoistych wrażeń z jazdy po tym krótkim odcinku Green Velo dopełnił odcinek przed Galinami - najpierw trochę piasku do przepchania roweru, potem leciwy bruk. Dzień jak co dzień na Green Velo. Na szczęście serię słabych nawierzchni kończy przyjemny singielek po gęstym lesie, który kończy się pod pałacem i folwarkiem w Galinach. Brukowana droga na sz...
Przeczytaj wszystko: Łynostrada - turystyczny szlak rowerowy na Warmii i Mazurach.


