Uliczne życie w Lipsku

You are here

Uliczne życie w Lipsku

... wa się Zielonymi Ringami, wewnętrznym i zewnętrznym. Wewnętrzny ma 65 kilometrów i istnieje już tylko w postaci pliku gpx. Prowadzenie po przedmieściach powodowało często dewastację oznaczenia i w końcu zdecydowano o jego likwidacji. Znakowany zewnętrzny Zielony Ring ma 135 kilometrów długości i należy do sieci głównych dróg rowerowych Saksonii. Wytyczając obwodnicę zewnętrzną pomyślano o wygodnych połączeniach z innymi trasai rowerowymi, jak wspominane przeze mnie szlaki rowerowe Węgiel-Para-Światło-Jeziora i Droga Rowerowa Nowego Pojezierza, ale również szlak rowerowy rzeki Elstery, trasa Elster-Saale czy nawet trasę Lipsk-Berlin. Szlak posiada również kilka wygodnych połączeń kolejowych. Zielony Ring rowerowy wokół Lipska Leipziger Auwald...

Zobacz więcej: Lipsk i Nowe Pojezierze Lipskie. Niemcy na rowerze.

Obserwuj Znajkraj na Facebooku i Instagramie, zobacz nowe Ministerstwo Turystyki Rowerowej :-)

Nasi Partnerzy

Bird.pl. Wędrowne wczasy rowerowe
Wędrowne wczasy rowerowe
Szlaki rowerowe w Brandenburgii
Rowery turystyczne
Szlaki rowerowe w Małopolsce

... dnym miejscu - zwykle każdego dnia przemieszczamy się do nowego miejsca noclegowego. Dla Lipska zrobiliśmy wyjątek - zatrzymaliśmy się na kilka dni w hotelu na Starym Mieście, skąd robiliśmy wypady na okoliczne szlaki. Zaledwie 200 metrów dzieliło nas od Rynku, przy którym stoi XVI-wieczny Stary Ratusz, a którego wnętrza mieszczą Muzeum Historii Miasta Lipska. Przed nim, na dużym placu, dwa razy w tygodniu we wtorek i czwartek organizowany jest lokalny targ, na którym swoje produkty oferują okoliczni producenci. Przyjemna, swojska atmosfera centrum miasta towarzyszyła nam każdego dnia i umożliwiała sukcesywne zwiedzanie tej części miasta. Stary Ratusz przy Rynku w Lipsku Prawie 30 lat Jana Sebastiana Bacha Jedną z najważniejszych postaci w historii Li...

Uliczne życie w Lipsku

Uliczne życie w Lipsku

... miasta - odbudowanych zabytków, pięknych panoram znad Łaby i dużej liczby mocno zróżnicowanych atrakcji do zobaczenia. Za to Lipsk okazał się bardziej nastrojowy, klimatyczny, bliższy w ten żywy, "ludzki" sposób. Z Drezna, poza wizytą w Neustadt, nie pamiętamy scen żyjącego miasta, mieszkańców spędzających czas razem na ulicy, a z Lipska - przeciwnie. Być może są to jedynie powierzchowne wnioski po ledwie kilku dniach pobytu, jednak Lipsk wydał nam się miastem dla mieszkańców, a Drezno - dla turystów. Ani jedno, ani drugie nie ma mieć pejoratywnego znaczenia - obydwa miasta po prostu trzeba zobaczyć. Rowerowo-gastronomiczna atmosfera ulicy w Lipsku Kolorowe Nowe Pojezierze Lipskie Celem naszego wyjazdu było także Nowe Pojezierze Lipskie. Pierwsza...

Przeczytaj wszystko: Lipsk i Nowe Pojezierze Lipskie. Niemcy na rowerze.

Ostatnie relacje z tras rowerowych

Zobacz inne zdjęcia: