Droga rowerowa w Markkleebergu

You are here

Droga rowerowa w Markkleebergu

... Z Drezna przywieźliśmy przede wszystkim wspomnienia dotyczące miasta - odbudowanych zabytków, pięknych panoram znad Łaby i dużej liczby mocno zróżnicowanych atrakcji do zobaczenia. Za to Lipsk okazał się bardziej nastrojowy, klimatyczny, bliższy w ten żywy, "ludzki" sposób. Z Drezna, poza wizytą w Neustadt, nie pamiętamy scen żyjącego miasta, mieszkańców spędzających czas razem na ulicy, a z Lipska - przeciwnie. Być może są to jedynie powierzchowne wnioski po ledwie kilku dniach pobytu, jednak Lipsk wydał nam się miastem dla mieszkańców, a Drezno - dla turystów. Ani jedno, ani drugie nie ma mieć pejoratywnego znaczenia - obydwa miasta po prostu trzeba zobaczyć. Rowerowo-gastronomiczna atmosfera ulicy w Lipsku Kolorowe Nowe Pojezierze Lipskie Ce...

Zobacz więcej: Lipsk i Nowe Pojezierze Lipskie. Niemcy na rowerze.

Obserwuj Znajkraj na Facebooku i Instagramie :-)

Nasi Partnerzy

Rowery turystyczne
Szlaki rowerowe w Brandenburgii
Bird.pl. Wędrowne wczasy rowerowe
Wędrowne wczasy rowerowe

... ł się bardzo wygodną bazą podczas naszego pobytu w Saksonii. Designerski wystrój, żywe kolory, oryginalne meble tworzyły świeży, przyjemny wizerunek miejsca, do którego z przyjemnością wracaliśmy po rowerowym dniu. W jedną stronę 200 metrów na Rynek, w drugą - 5 minut jazdy na dworzec główny w Lipsku, skąd dojeżdżaliśmy na bardziej oddalone miejsca startu wycieczek. A najbardziej podobały nam się ogromne okna, które wypełniały dokładnie całą powierzchnię ściany frontowej hotelu. Poszukajcie atrakcyjnych cen noclegów w Arthotelu Ana Symphonie lub w całym Lipsku. Lobby w Arthotel Ana Symphonie w Lipsku Największy dworzec kolejowy w Europie Jeśli przyjedziecie do Lipska pociągiem, do czego zawsze zachęcamy najbardziej, miasto przywita się z...

Droga rowerowa w Markkleebergu

Droga rowerowa w Markkleebergu

... mysłowa Plagwitz nad Białą Elsterą Lipsk dla mieszkańców, Drezno dla turystów? Z Drezna przywieźliśmy przede wszystkim wspomnienia dotyczące miasta - odbudowanych zabytków, pięknych panoram znad Łaby i dużej liczby mocno zróżnicowanych atrakcji do zobaczenia. Za to Lipsk okazał się bardziej nastrojowy, klimatyczny, bliższy w ten żywy, "ludzki" sposób. Z Drezna, poza wizytą w Neustadt, nie pamiętamy scen żyjącego miasta, mieszkańców spędzających czas razem na ulicy, a z Lipska - przeciwnie. Być może są to jedynie powierzchowne wnioski po ledwie kilku dniach pobytu, jednak Lipsk wydał nam się miastem dla mieszkańców, a Drezno - dla turystów. Ani jedno, ani drugie nie ma mieć pejoratywnego znaczenia - obydwa miasta po prostu trzeba zobaczyć. ...

Przeczytaj wszystko: Lipsk i Nowe Pojezierze Lipskie. Niemcy na rowerze.

Ostatnie relacje z tras rowerowych

Zobacz inne zdjęcia: