... tablicom - jest prywatną własnością. Tabliczka o groźnych psach i z zakazem wjazdu, brak drogowskazu Łynostrady na ważnym skrzyżowaniu oraz ręcznie wykonana tablica “Olsztyn” wskazująca inny kierunek niż ten, z którego właśnie przyjechałem, ewidentnie dają do zrozumienia, że ktoś tu nie przepada za rowerzystami. Na kolejnych kilometrach Łynostrady czeka i “ser szwajcarski” z dziur w drodze, i niejedna “piaskownica”, i także kamienie, którymi ktoś chciał załatać dziury w drodze. Turystyczny szlak rowerowy aspirujący do miana atrakcji regionu zdecydowanie nie powinien prowadzić drogami tej jakości. Dziury na trasie Łynostrady Zaskakujące znakowanie Łynostrady W dodatku do wrażeń nawierzchniowych, które powodowały, że częściej pat...

Pałac na przedzamczu zamku w Lidzbarku Warmińskim
... bywatelskiego, turystycznego nieposłuszeństwa: zaczynajcie Wasze trasy po Łynostradzie właśnie w Nidzicy, najlepiej po noclegu na zamku i rzuceniu okiem na spokojne miasteczko. Rynek i ratusz w Nidzicy Piękny rezerwat źródeł rzeki Łyny Na obrzeżach wsi zaczyna się piękno rowerowej wycieczki Łynostradą i jej największa atrakcja przyrodnicza. Za tablicami rezerwatu przyrody “Źródła Rzeki Łyny” w lesie znika wąska, dopuszczona do ruchu turystycznego ścieżka, którą wjeżdżam na teren rezerwatu, choć oficjalnie Łynostrada przecina rezerwat ponad kilometr dalej. Przejazd przez rezerwat jest świetny. Twarda, wygodna dla roweru leśna ścieżka biegnie przez gęsty, chłodny, nieco ciemny las wzdłuż jednego z wielu drobnych strumieni. Większość z ...
Przeczytaj wszystko: Łynostrada - turystyczny szlak rowerowy na Warmii i Mazurach.