Odkrycia geograficzne w Domu Kopernika

You are here

Odkrycia geograficzne w Domu Kopernika

... Rafalski. Siedząc w wygodnych fotelach odbyliśmy 40-minutowy lot z Ziemi w najodleglejsze otchłanie Wszechświata. Treść była ciekawa i pobudzająca wyobraźnię, a jednocześnie podana w bardzo przystępny sposób. Może tylko odrobinę rozczarowuje strona graficzna pokazu, jakby nie korzystająca z pełni możliwości współczesnej grafiki komputerowej. Kadr z prezentacji Makrokosmos w planetarium w Toruniu Kazimierz Nowak w Muzeum Podróżników Zaraz po opuszczeniu progów słynnego planetarium zwiedziliśmy sąsiednie Muzeum Podróżników im. Tony'ego Halika. Oprócz historii znajomości Tony'ego Halika i Elżbiety Dzikowskiej, fundatorki lwiej części zbiorów, muzeum prezentuje zbiory różnego rodzaju pamiątek zgromadzonych przez popularną parę podczas pod...

Zobacz więcej: Bydgoszcz i Toruń rowerem. Kujawsko-Pomorskie i jego stolice.

Obserwuj Znajkraj na Facebooku i Instagramie, zobacz nowe Ministerstwo Turystyki Rowerowej :-)

Nasi Partnerzy

Bird.pl. Wędrowne wczasy rowerowe
Wędrowne wczasy rowerowe
Szlaki rowerowe w Brandenburgii
Szlaki rowerowe w Małopolsce
Rowery turystyczne

... olejnych ekspozycyjnych plansz, jak tutaj w Exploseum. Ekspozycja w DAG Fabrik Bromberg Kanarki - żydowskie pracownice ze Stutthofu O wstrząsającym zjawisku w bydgoskiej fabryce DAG mówią plansze przedstawiające zjawisko pracy przymusowej w DAG Bromberg. To przebarwienia włosów i skóry, do których dochodziło u pracowników fabryki, w tym u ponad tysiąca Żydówek, przywiezionych do pracy w fabryce z obozu koncentracyjnego Stutthof. Powodem przebarwień był długotrwały kontakt ze związkami chemicznymi, a dotknięte nimi kobiety nazywano "kanarkami". Jednak mimo trudnych i obciążających zdrowie warunków pracy, zaledwie pięciu kobietom z grupy aż tysiąca żydowskich pracownic nie udało się przeżyć pobytu w fabryce w Bydgoszczy, pozostałe zostały wyzwo...

Odkrycia geograficzne w Domu Kopernika

Odkrycia geograficzne w Domu Kopernika

... udało się przeżyć pobytu w fabryce w Bydgoszczy, pozostałe zostały wyzwolone w okolicach Nakła nad Notecią podczas marszu ewakuacyjnego w kierunku Niemiec. Kanarki - pracownicy przymusowi w Exploseum W Exploseum zabrakło mi jednego - eksplozji. Wybuchów. Działania na zmysły, podkreślenia w ten sposób niezwykłej tematyki, o której opowiada placówka. Cisza, w jakiej zwiedzałem fabrykę chodząc w niedzielny poranek sam między kolejnymi halami ukrytymi w podbydgoskim lesie, przerywała tylko muzea w niektórych salach. Tak mocno, podświadomie, nastawiłem się na ten hałas, że w pierwszych korytarzach muzeum rozglądałem się za ukrytymi głośnikami, z których miałyby rozlegać się wybuchy, wzmacniające dramaturgię zwiedzenia. Jedna z ekspozycji w ...

Przeczytaj wszystko: Bydgoszcz i Toruń rowerem. Kujawsko-Pomorskie i jego stolice.

Ostatnie relacje z tras rowerowych

Zobacz inne zdjęcia: