... ni - przecież nie bardzo było czym się zmęczyć, może jedynie ogromem wrażeń krajobrazowo-kulturowych. Aby przedłużyć nasz pobyt we Włoszech wykorzystaliśmy wdzięczny pretekst, jakim był termin oddania redakcji Rowertouru artykułu z jednej z naszych poprzednich wypraw. I tak wieczorem trafiliśmy do restauracji w Naturns, bardzo niedaleko kempingu na którym spaliśmy, na wyjątkowo niespiesznie, bardzo po włosku podaną kolację. By następny dzień zacząć od niesamowitych widoków na dolinę Adygi. Widok na dolinę Adygi w Południowym Tyrolu Platforma z widokiem na Południowy Tyrol Krótką zmianę perspektywy zapewniła mi... kolej linowa w Naturns. Niewielka opłata za wjazd, darmowy przewóz roweru i po kilku minutach jazdy mogłem spoglądać na dolin...
Dawny dworzec kolejowy przy trasie rowerowej we Włoszech
... co nadawało miejscu dodatkowego kolorytu. Bezpośrednio nad placem w centrum góruje niewielki zameczek Branzoll i Wieża Kapitańska, w której kiedyś stacjonował kapitan oddelegowany tutaj przez biskupstwo w Brixen. W oddali, na wysokiej skale, widać klasztor Sabiona (Säben) - jeden z najstarszych chrześcijańskich zabytków w Alpach, będący pierwszą siedzibą biskupstwa Południowego Tyrolu, którą później przeniesiono do Bressanone. Gdyby nie nasze rowery, na pewno wspięlibyśmy się na klasztorne wzgórze by spojrzeć na okolicę z góry. Wieża Kapitana na zamku Branzoll w Klausen-Chiusa Brixen czy Bressanone, Sterzing czy Vipiteno? Włosko-niemiecka historia Południowego Tyrolu nadała mu wyjątkowego charakteru, tworząc region, który nawet w nazwie ofi...
Przeczytaj wszystko: Południowy Tyrol - północne Włochy na rowerowe wakacje.


