... nas pięknym słońcem Andermatt przywitało nas niemal czystym, błękitnym niebem, a dolina Ursern wypełniła się słońcem. Mimo szczytu sezonu w niewielkim kurorcie brakowało turystów, a kemping świecił pustkami. Pandemia koronawirusa spowodowała, że należeliśmy do grona nielicznych śmiałków, którzy cieszyli się z podróży po Europie, choć naszą ceną było rygorystyczne podejście do kwestii higieniczno-sanitarnych. Co ciekawe, w okresie letnim Szwajcaria nie wymagała bezwzględnego zakładania masek w miejscach publicznych, choć na ulicach czy w popularnych miejscach było widać wiele osób noszących osłony twarzy. Często dostępne i stosowane były za to środki do dezynfekcji rąk. Ulica w Andermatt w Szwajcarii Przez Andermatt kiedyś prowadzi...

Wnętrze katedry w Bazylei
... eg rzeki i aż do Ilanz prowadzi na zmianę lokalnymi drogami szutrowymi i wąskimi drogami asfaltowymi wykorzystywanymi tylko przez mieszkańców. Szlak rowerowy Renu w Szwajcarii Piękna kolekcja krowich dzwonków w Ilanz Jedna z burz, jakie tego dnia jedna za drugą przechodziły nad Szwajcarią, była okazją do kolejnej przerwy w jeździe i odwiedzenia muzeum regionu Surselva, którego Ilanz jest drugim największym miastem. Poza tradycyjnymi regionalnymi pamiątkami, muzeum w Ilanz posiada kolekcję krowich dzwonków, które najbardziej zapadły mi w pamięć w tym miejscu. Najstarsze miały ponad 200 lat! Łatwo było wyobrazić sobie, że wystawowe dzwonki musiały być noszone przez wiele krowich pokoleń. Czas mijał, zmieniały się krowie użytkowniczki dzwonków, ...
Przeczytaj wszystko: Szwajcaria i szlak rowerowy Renu. Najpiękniejszy w Europie!.