... a - odbudowanych zabytków, pięknych panoram znad Łaby i dużej liczby mocno zróżnicowanych atrakcji do zobaczenia. Za to Lipsk okazał się bardziej nastrojowy, klimatyczny, bliższy w ten żywy, "ludzki" sposób. Z Drezna, poza wizytą w Neustadt, nie pamiętamy scen żyjącego miasta, mieszkańców spędzających czas razem na ulicy, a z Lipska - przeciwnie. Być może są to jedynie powierzchowne wnioski po ledwie kilku dniach pobytu, jednak Lipsk wydał nam się miastem dla mieszkańców, a Drezno - dla turystów. Ani jedno, ani drugie nie ma mieć pejoratywnego znaczenia - obydwa miasta po prostu trzeba zobaczyć. Rowerowo-gastronomiczna atmosfera ulicy w Lipsku Kolorowe Nowe Pojezierze Lipskie Celem naszego wyjazdu było także Nowe Pojezierze Lipskie. Pierwsza czę...
Teren rekreacyjny nad Markkleeberger See
... -Jeziora i Droga Rowerowa Nowego Pojezierza, ale również szlak rowerowy rzeki Elstery, trasa Elster-Saale czy nawet trasę Lipsk-Berlin. Szlak posiada również kilka wygodnych połączeń kolejowych. Zielony Ring rowerowy wokół Lipska Leipziger Auwald - zielone płuce miasta Trzy z naszych czterech wycieczek po okolicach Lipska zahaczały o zielony obszar widoczny na powyższej mapie w centralnej części Lipska. To las Leipziger Auwald, ciągnący się prawie przez 30 kilometrów i mający zwykle od 2 do 5 kilometrów szerokości, jeden z największych zachowanych lasów łęgowych w Europie Środkowej. Kiedyś były to tereny zalewowe rzek Elstery i Pleiße, a po okiełznaniu wodnego żywiołu przez człowieka stały się wilgotnym, ciemnym, gęstym lasem liściastym - ...
Przeczytaj wszystko: Lipsk i Nowe Pojezierze Lipskie. Niemcy na rowerze.