... lejowa droga rowerowa Mój trzeci dzień na rowerze zaczynał się nawiązaniem do poprzedniego, gdyż prawie 9 pierwszych kilometrów szlaku Green Velo za Lidzbarkiem Warmińskim biegnie po jeszcze jednej zlikwidowanej linii kolejowej, tym razem Lidzbark Warmiński-Sątopy Samulewo. Od razu w głowie pojawiły się pytania, które zadawałem sobie poprzedniego dnia: dlaczego Warmia i Mazury nie wykorzystują tak niesamowitego dziedzictwa, jakim są setki kilometrów zlikwidowanych linii kolejowych, po których nigdy już nie pojedzie żaden pociąg? Pomorze Zachodnie, które ma podobne pruskie korzenie, a dzięki nim podobną, ogromnie cenną schedę w postaci setek kilometrów starych linii kolejowych, od kilku lat udanie realizuje program budowy nowoczesnych szlaków rowerowych, któ...

Most na Łynie koło Łaniewa
... le nie mogło być inaczej, skoro do wykonania drogowskazów użyto zwykłej folii samoprzylepnej, a słońce, deszcz, mróz, wiatr i wahania temperatury dosłownie zdewastowały wykonane w niewłaściwy sposób znaki. Myślę że spokojnie można założyć, że do kolejnego sezonu przetrwa niewiele z nich. Zniszczone oznakowanie Łynostrady Na tym odcinku jest jeszcze coś zaskakującego - to tabliczki z kilometrażem mającym wielkość paznokcia, wiszące po lewej (!) stronie szosy. Takie działanie to narażanie na niebezpieczeństwo rowerzysty, który aby dostrzec treść niemożliwej do odczytania z kilku metrów tabliczki zjedzie w lewo, ku osi jezdni, może akurat pod wyprzedzający go z tyłu samochód. Od razu przypomniałem sobie, że nie dalej niż miesiąc temu poka...
Przeczytaj wszystko: Łynostrada - turystyczny szlak rowerowy na Warmii i Mazurach.