Dzwony na wieży kościoła w Reriku

You are here

Dzwony na wieży kościoła w Reriku

... atunkami ryb z Morza Północnego i Atlantyku, kosztują około 5 euro. Urzeka szczodrość z jaką je się przygotowuje - ryby w bułce potrafi być czasem więcej niż... samej bułki. Sklep rybny na kutrze w Wismarze Przyjazne rowerowe noclegi Bett+Bike Noclegi na rowerowym szlaku to jeszcze jedna przyjemna strona podróży rowerem po Niemczech. Sieć noclegów Bett+Bike jest tu bazą, z której rzeczywiście korzystają rowerowi turyści. Z kilkorgiem z nich mieliśmy okazję spotykać się właśnie podczas wieczorów w kolejnych obiektach na trasie. Bezpieczne przechowanie rowerów, dostęp do narzędzi czy podstawowych części zapasowych będzie cieszyć, a może wręcz uratować, niejednego turystę. Przyjemnie zaskakuje też cenowa i jakościowa rozpiętość noclego...

Zobacz więcej: Szlak wybrzeża Morza Bałtyckiego. Rowerem po Niemczech.

Obserwuj Znajkraj na Facebooku i Instagramie, zobacz nowe Ministerstwo Turystyki Rowerowej :-)

Nasi Partnerzy

Szlaki rowerowe w Brandenburgii
Rowery turystyczne
Bird.pl. Wędrowne wczasy rowerowe
Wędrowne wczasy rowerowe
Szlaki rowerowe w Małopolsce

... m, gdy pisząc relację z naszej wyprawy po niemieckim wybrzeżu Bałtyku znalazłem informację, że pierwszy kosz plażowy na świecie powstał właśnie tutaj. W 1882 roku wyprodukował go na zlecenie miejscowej arystokratki wikliniarz z Rostocku. Równie zaskakujące było to, że przez powojenne, antyburżuazyjne podejrzenia wobec wiklinowego kosza, tysiące plażowych koszy usunięto z polskich plaż i zostaliśmy na lata ze swojskimi parawanami... Wiklinowe kosze plażowe na bałtyckiej plaży Piękny Stralsund na zakończenie Szczęśliwe dotarcie do celu naszej podróży uczciliśmy w pysznej rybnej restauracji na Starym Mieście w Stralsundzie. Bez wątpienia zasłużyliśmy - wiele kilometrów przejechanych pod wiatr zupełnie nas wyczerpało. Na poranek następnia ...

Dzwony na wieży kościoła w Reriku

Dzwony na wieży kościoła w Reriku

... portem NRD. Po zjednoczeniu Niemiec stracił swoją portową rangę, a w wyniku wewnętrznych migracji wyjechało z niego aż około 20% mieszkańców. Odbudowany po wojnie w większej części we współczesnym stylu Rostock pozostał dla nas głęboko w cieniu Lubeki i Wismaru. Podobnie jak Wojażerowi piszącemu o wizycie w Rostocku, nam miasto będzie kojarzyć się przede wszystkim z powodu nadmorskiej dzielnicy - Warnemünde i rejsu do niego z centrum miasta. Żadnych problemów z transportem rowerów na pokładzie wycieczkowego statku, świetne urozmaicenie wyprawy, a po zejściu na ląd w Warnemünde wyjątkowo sympatyczny nastrój, jaki zastaliśmy wokół rzeki Warnow i portowego kanału - uczciliśmy to wszystko - wiadomo - rybną bułką nad portowym kanałem. Jeszcze przejazd...

Przeczytaj wszystko: Szlak wybrzeża Morza Bałtyckiego. Rowerem po Niemczech.

Ostatnie relacje z tras rowerowych

Zobacz inne zdjęcia: