Droga rowerowa we Frankonii

You are here

Droga rowerowa we Frankonii

... a Giovanniego Battisty Tiepolo z Wenecji jest największym na świecie sufitowym obrazem, a przedstawia cztery znane wówczas kontynenty: Europę, Amerykę, Azję i Afrykę. Rezydencja biskupia w Würzburgu Amerykanin ratuje niemieckie dzieła sztuki Mało znaną historią jest, że z powojennej pożogi fresk weneckiego artysty uratował amerykański historyk John Davis Skilton, członek alianckiej organizacji The Monuments Men, odpowiedzialnej za ochronę zabytków podczas wojny, który przybył do Würzburga trzy miesiące po bombardowaniach i natychmiast zorganizował budowę tymczasowego dachu. Dach miał uchronić cenne dzieła sztuki biskupiej rezydencji przed zupełną degradacją podczas jesiennych deszczów. W okolicach Ochsenfurtu znalazł budulec potrzebny do budowy...

Zobacz więcej: Frankonia. Romantyczna podróż przez Niemcy.

Obserwuj Znajkraj na Facebooku i Instagramie, zobacz nowe Ministerstwo Turystyki Rowerowej :-)

Nasi Partnerzy

Bird.pl. Wędrowne wczasy rowerowe
Wędrowne wczasy rowerowe
Szlaki rowerowe w Brandenburgii
Szlaki rowerowe w Małopolsce
Rowery turystyczne

... Frankonii i weekend w oddalonej od Menu Norymberdze. Ale dobrze się zastanówcie, zanim otworzycie Ich tekst o jedzeniu we Frankonii! Poszli-Pojechali do Frankonii Łopatka wieprzowa z pyzą i kiszoną kapustą Wśród naszych gastronomicznych wspomnień z Frankonii króluje zachwyt nad tradycyjnym Schäufele - łopatką wieprzową podawaną z ziemniaczaną pyzą z grzankami w środku i słodką kiszoną kapustą. Jedzone trzykrotnie w różnych częściach Frankonii, w restauracjach różnego typu, było zawsze pyszne i oddawało frankoński kulinarny kunszt mięsny. W parze z Schenkerla w Bambergu było idealnym połączenie klasyki i smaku, jeszcze jednym z tych niezapomnianych podróżniczych wspomnień do kolekcji. Pokrojone Schäufele dostaliśmy także w Brödla - niew...

Droga rowerowa we Frankonii

Droga rowerowa we Frankonii

... e jako o "włoskim Bambergu". Jest tu tak dużo do zobaczenia, że spędzony tutaj wieczór i dobrze ponad połowa kolejnego dnia pozostawiła w nas spore uczucie niedosytu. Na szczęście udało nam się jeszcze zobaczyć piękną Ptasią Salę w Muzeum Historii Naturalnej, mieszczącym się w budynkach dawnego kolegium Jezuitów. Kolekcja nazywana "muzeum w muzeum" została założona w 1791 roku przez "oświeconego" biskupa Franciszka Ludwika z Erthal. W stylowym wnętrzu wypełnionym oryginalnymi, klasycznymi gablotami prezentowane są tysiące zwierzęcych, głównie ptasich, "eksponatów". Ptasia Sala w Muzeum Historii Naturalnej Jeden z najstarszych pensjonatów w Niemczech Od Bambergu podróż wzdłuż Menu zaczyna być tą właściwą rowerową ucztą, po którą tu p...

Przeczytaj wszystko: Frankonia. Romantyczna podróż przez Niemcy.

Ostatnie relacje z tras rowerowych

Zobacz inne zdjęcia: