... egaliśmy na wodzie, mając przez większość czasu rzekę w zasięgu wzroku, nie przekraczała dziesięciu dziennie. Zaledwie! Ruch towarowy na Menie trudno więc ocenić nawet jako "średni", lepszym określeniem byłoby "sporadyczny". W tym świetle wobec polskich rządowych planów można być wyłącznie sceptycznym. Barka towarowa w rzecznej śluzie na Menie Na Starym Moście na Menie w Würzburgu I tak rozmawiając o przyszłości polskich rzek dotarliśmy do Würzburga, drugiego po Norymberdze największego miasta Frankonii. Miasto słynie z twierdzy Marienberg z XIII wieku położonej na wysokim wzgórzu nad miastem, którą jednak dość sprawnie można zdobyć rowerem jadąc drogą, także rowerową, przez park ukryty w obwarowaniach twierdzy. W twierdzy znajdują ...

Rowerowa trasa we Frankonii
... bawy rozwiała, często zmieniając swoje oblicze i przywdziewając różne nadrzeczne szaty. Tymi najbardziej efektownymi były oczywiście te winne, z rzędami winorośli sięgających po horyzont. Inne - z płaskim dnem i pochylonymi wokół płaskimi zboczami przypominały mi... zamknięty tor kolarski. Jeszcze inne przypominały górskie rzeczne przełomy, gdy przejeżdżaliśmy pod skalnymi ścianami z czerwonego piaskowca, wykorzystywanego tutaj powszechnie do budowy wielu obiektów, także tych najcenniejszych zabytków. A takich "pocztówkowych" scenerii - po które przede wszystkim tutaj przyjechaliśmy, gdy rowerowa "ścieżka" prowadzi wzdłuż rzeki - było co niemiara. Trasa rowerowa Menu ze skalnymi urwiskami w tle Zamki z korka na zamku w Aschaffenburgu Jednym ...
Przeczytaj wszystko: Frankonia. Romantyczna podróż przez Niemcy.