Kopalnia węgla brunatnego koło Lipska

You are here

Kopalnia węgla brunatnego koło Lipska

... a wymienionymi wcześniej jeziorami znajduje się jedna z największych - dosłownie i w przenośni - atrakcji tych okolic, czyli Park Techniki Górniczej w miejscowości Großpösna. Wyjątkowy skansen górniczy przedstawia cykl powstawania kopalni odkrywkowej węgla brunatnego - od rozbiórki istniejących obiektów przez obniżenie poziomu wód gruntowych po wydobycie całego złoża i późniejszą rekultywację zdegradowanego terenu i przywrócenia naturalnego wyglądu krajobrazu. Najbardziej widowiskowymi eksponatami są dwie ogromne maszyny pracujące niegdyś w pobliskiej kopalni Espenhain. Pierwsza z nich (na zdjęciu po prawej) to ogromna koparka górnicza ważąca 1300 ton, wyprodukowana w 1986 roku. Druga (z lewej) to przenośnik taśmowy o wadze aż 2400 ton z 1985 roku. Opró...

Zobacz więcej: Lipsk i Nowe Pojezierze Lipskie. Niemcy na rowerze.

Obserwuj Znajkraj na Facebooku i Instagramie, zobacz nowe Ministerstwo Turystyki Rowerowej :-)

Nasi Partnerzy

Szlaki rowerowe w Małopolsce
Rowery turystyczne
Bird.pl. Wędrowne wczasy rowerowe
Wędrowne wczasy rowerowe
Szlaki rowerowe w Brandenburgii

... ocy na południe. Droga rowerowa przez Leipziger Auwald Świetny nocleg w designerskim Arthotelu Rezerwowany kilka tygodni przed wyjazdem hotel Arthotel Ana Symphonie w Lipsku okazał się bardzo wygodną bazą podczas naszego pobytu w Saksonii. Designerski wystrój, żywe kolory, oryginalne meble tworzyły świeży, przyjemny wizerunek miejsca, do którego z przyjemnością wracaliśmy po rowerowym dniu. W jedną stronę 200 metrów na Rynek, w drugą - 5 minut jazdy na dworzec główny w Lipsku, skąd dojeżdżaliśmy na bardziej oddalone miejsca startu wycieczek. A najbardziej podobały nam się ogromne okna, które wypełniały dokładnie całą powierzchnię ściany frontowej hotelu. Poszukajcie atrakcyjnych cen noclegów w Arthotelu Ana Symphonie lub w całym Lipsku. ...

Kopalnia węgla brunatnego koło Lipska

Kopalnia węgla brunatnego koło Lipska

... Lipsk dla mieszkańców, Drezno dla turystów? Z Drezna przywieźliśmy przede wszystkim wspomnienia dotyczące miasta - odbudowanych zabytków, pięknych panoram znad Łaby i dużej liczby mocno zróżnicowanych atrakcji do zobaczenia. Za to Lipsk okazał się bardziej nastrojowy, klimatyczny, bliższy w ten żywy, "ludzki" sposób. Z Drezna, poza wizytą w Neustadt, nie pamiętamy scen żyjącego miasta, mieszkańców spędzających czas razem na ulicy, a z Lipska - przeciwnie. Być może są to jedynie powierzchowne wnioski po ledwie kilku dniach pobytu, jednak Lipsk wydał nam się miastem dla mieszkańców, a Drezno - dla turystów. Ani jedno, ani drugie nie ma mieć pejoratywnego znaczenia - obydwa miasta po prostu trzeba zobaczyć. Rowerowo-gastronomiczna atmosfera ulic...

Przeczytaj wszystko: Lipsk i Nowe Pojezierze Lipskie. Niemcy na rowerze.

Ostatnie relacje z tras rowerowych

Zobacz inne zdjęcia: