Karyntia - szlak rowerowy Drawy latem

You are here

Karyntia - szlak rowerowy Drawy latem

... y zajrzeć do udostępnionego zwiedzającym surowego, romańskiego wnętrza kolegiaty, gdzie nad ołtarzem wisi krucyfiks z postaciami patronów miasta. Pod ołtarzem znajduje się również otwarta dla zwiedzających krypta. XIII-wieczna kolegiata w San Candido Przyjemny Lienz na posiłek w trasie Przekroczenie granicy Austrii i Włoch następuje w dość niepozornym miejscu na szlaku, oznaczonym tablicami z symbolami Unii Europejskiej. W tym miejscu zaczyna się tyrolski etap trasy rowerowej Drawy - wjeżdżamy do powiatu Lienz, nazywanego też Tyrolem Wschodnim, będącego częścią kraju związkowego Tyrol. Co ciekawe, Tyrol Wschodni stanowi eksklawę właściwego Tyrolu, co oznacza, że aby przejechać np. do stolicy Tyrolu - Innsbrucka, należy przejechać przez kraj z...

Zobacz więcej: Szlak rowerowy Drawy w Karyntii. Austria na rowerowe wakacje.

Obserwuj Znajkraj na Facebooku i Instagramie, zobacz nowe Ministerstwo Turystyki Rowerowej :-)

Nasi Partnerzy

Miejsca Przyjazne Rowerzystom
Rowery turystyczne
Bird.pl. Wędrowne wczasy rowerowe
Wędrowne wczasy rowerowe
Szlaki rowerowe w Brandenburgii

... odzinne rowerowanie nad Drawą Przyjazny Radbutler wita nas w Villach W Villach czujemy się już niemal jak w domu, o czym bardzo wprost daje nam znać sympatyczny "domowy" wystrój sceny na głównym placu miasta. Sympatyczne miasto pamiętamy, podobnie jak Weissensee, z zeszłego roku. To tu na miejskim, darmowym parkingu przeznaczonym dla turystów zostawiliśmy wtedy samochód - Villach było więc dla nas i początkiem, i końcem podróży po Karyntii. Wjeżdżając do miasta z ciekawością zaglądamy jeszcze do Radbutlera. To prowadzony przez miasto Villach punkt dla rowerzystów, gdzie bezpłatnie można przechować rower i rowerowe bagaże podczas zwiedzania miasta, a nawet noclegu. W zeszłym roku byliśmy tutaj poza podstawowymi godzinami otwarcia i zastaliśmy go zamkn...

Karyntia - szlak rowerowy Drawy latem

Karyntia - szlak rowerowy Drawy latem

... ie lokale umożliwiając oglądanie meczu na dużych telewizorach lub wywieszonych na ścianach budynków ekranach. Ciekawsze od wydarzeń na boisku było dla nas obserwowanie piłkarskich zwyczajów Włochów. Bez względu na wiek, płeć czy status, kibicowanie włoskiej reprezentacji odbywało się dość kulturalnie i bezpiecznie, choć naturalnie momentami było bardzo żywiołowo i donośnie. Tą najbardziej doniosłą chwilą było naturalnie odśpiewanie włoskiego hymnu narodowego - na stojąco i z dłonią na sercu, choć... zdecydowanie nie przez wszystkich obecnych. Mecz Włochy-Belgia w Toblach W pięknie odnowionym Grand Hotelu w Toblach W pierwszy wyprawowy poranek, jeszcze przed wyruszeniem w trasę, obejrzeliśmy ekspozycję poświęconą Dolomitom w centrum t...

Przeczytaj wszystko: Szlak rowerowy Drawy w Karyntii. Austria na rowerowe wakacje.

Ostatnie relacje z tras rowerowych

Zobacz inne zdjęcia: