Stralsund - Ozeaneum

You are here

Stralsund - Ozeaneum

... rię sztuki współczesnej. A w Lubece w kościele Mariackim oprócz wystawy, dokumentującej proces zniszczenia i odbudowy kościoła, zobaczyć można dawne dzwony, strącone z wieży podczas bombardowania aliantów w 1942 roku. Potłuczone spoczywają tak do dziś, wspominając ogrom tragedii. Na ich miejscu, wiszą dzwony z... Gdańska - aż 28 z 36 dzwonów carillonu i 3 z 7 dzwonów głównych zostało wywiezionych z naszego miasta na skutek decyzji Hermanna Göringa. Dziś dzwoniłyby w ulubionych kościołach gdańszczan - św. Katarzynie, św. Janie i Bazylice Mariackiej. To właśnie ten trudny do przełknięcia okruch historii, stający czasem w gardle. Potłuczone dzwony w kościele Mariackim w Lubece W europejskiej stolicy marcepanu Na szczęście tuż obok, na je...

Zobacz więcej: Szlak wybrzeża Morza Bałtyckiego. Rowerem po Niemczech.

Obserwuj Znajkraj na Facebooku i Instagramie, zobacz nowe Ministerstwo Turystyki Rowerowej :-)

Nasi Partnerzy

Szlaki rowerowe w Brandenburgii
Rowery turystyczne
Bird.pl. Wędrowne wczasy rowerowe
Wędrowne wczasy rowerowe
Miejsca Przyjazne Rowerzystom

... alsundzie. Oprócz obiektów sakralnych powstawały też świeckie obiekty prywatne i użyteczności publicznej. Piękne ratusze w Lubece i Stralsundzie, surowe spichlerze solne w Lubece, spichlerze zbożowe w Stralsundzie, oryginalne bramy miejskie, setki pięknych miejskich kamienic... Nie sposób w takiej relacji opisać w szczegółach piękno niemieckiego gotyku, który prowadził nas po bałtyckim wybrzeżu. Wnętrze kościoła Mariackiego w Lubece Efektowne wnętrza gotyckich kościołów Wyjątkowej szacie zewnętrznej niemieckich kościołów zwykle towarzyszy zupełnie niebanalny wystroj i organizacja wnętrz. Zwiedzających zajmuje nie tylko odtworzony dawny wystrój, jak w bajecznie kolorowym kościele św. Mikołaja w Stralsundzie, ale też współcześnie umieszc...

Stralsund - Ozeaneum

Stralsund - Ozeaneum

... e Lubeka przygotowała nam jeszcze jedną niespodziankę - zaskakującą atrakcję z rodzaju, którego jeszcze nie mieliśmy okazji oglądać podczas naszych wypraw. Oto gdy już opuszczaliśmy miasto, pokonywaliśmy most Erika Warburga na rzece Trave, za naszymi plecami rozległ się ostrzegawczy dzwonek, czerwone światła zabroniły wjazdu i po kilkudziesięciu sekundach stanęła przed zaskoczonymi nami potężna, kilkudziesięciometrowa ściana asfaltu. Wszystko po to, by w kierunku Travemünde mógł przepłynąć statek wycieczkowy. Po zachwyceniu się skalą zwodzonego mostu, nazwanego imieniem żydowskiego biznesmena z Hamburga, ruszyliśmy w ślad za przepływającym statkiem, rowerową Starą Drogą Solną w kierunku wybrzeża Morza Bałtyckiego - do Travemünde. O tej dzielnicy...

Przeczytaj wszystko: Szlak wybrzeża Morza Bałtyckiego. Rowerem po Niemczech.

Ostatnie relacje z tras rowerowych

Zobacz inne zdjęcia:

--> -->