Rowerem po drogach rowerowych Brandenburgii

You are here

Rowerem po drogach rowerowych Brandenburgii

... bą, Lübbenau w Spreewaldzie, Perleberg, Poczdam, Rheinsberg, Templin, Werder nad Hawelą i Wittstock nad Dosse. Wszystkie kojarzą mi się z gotycką ceglaną architekturą, zachowanymi murami i bramami miejskimi, ale takze małomiasteczkowym, jednak bardzo przyjemnym klimatem niemieckiej prowincji. Wyobrażam sobie, że w Polsce podobna inicjatywa mogłaby się również sprawdzić i uchronić wiele miasteczek przed niekontrolowaną rozbudową i zacieraniem historycznego dorobku. Historyczne centrum Beeskow w Brandenburgii Rowerem po Pojezierzu Odrzańsko-Sprewskim Przejazd wzdłuż dwóch dużych jezior, jakie leżą między Beeskow a Storkow, przypomniał nam, że niemal cała nasza trasa leży na obszarze Pojezierza Odrzańsko-Sprewskiego (Seenland Oder-Spree). Choć naz...

Zobacz więcej: Szlak Odra-Sprewa, czyli bardzo rowerowa Brandenburgia.

Obserwuj Znajkraj na Facebooku i Instagramie, zobacz nowe Ministerstwo Turystyki Rowerowej :-)

Nasi Partnerzy

Szlaki rowerowe w Małopolsce
Szlaki rowerowe w Brandenburgii
Rowery turystyczne
Bird.pl. Wędrowne wczasy rowerowe
Wędrowne wczasy rowerowe

... enia socjalistycznych planistów, którzy w latach 50. XX wieku stworzyli tu być może najbardziej nowoczesne miasto Niemiec. Właśnie te miejskie założenia i architektura socjalistycznego klasycyzmu są dziś największą atrakcją miasta, choć z dawnych 50 tysięcy mieszkańców w Eisenhüttenstadt pozostała jedynie około połowa. Piszę o Eisenhüttenstadt jak o atrakcji leżącej niedaleko szlaku, choć sami uznaliśmy, że naszą aktywność tutaj ograniczymy jedynie do zabytkowego Fürstenbergu nad Odrą. Fürstenberg nad Odrą - dzielnica Eisenhüttenstadt Ślady po Armii Czerwonej na kominach elektrowni Tuż przed Fürstenbergiem z nadrzecznego krajobrazu nagle wyrastają dwa 100-metrowe kominy z wyraźnymi ubytkami - to elektrownia Vogelsang. Te pozornie niecie...

Rowerem po drogach rowerowych Brandenburgii

Rowerem po drogach rowerowych Brandenburgii

... ogą pochwalić się tak ogromnym kontaktem z naturą, jaki jest udziałem rowerzysty jadącego po szlaku wzdłuż Odry i Nysy Łużyckiej. Na pokonanym przez nas odcinku znajdowało się zaledwie jedno 30-tysięczne miasto - Eisenhüttenstadt, które w dodatku przecina się jadąc zaledwie przez jedną, historyczną dzielnicę. Przez resztę dystansu dzielącego Frankfurt od Neuzelle zajmowaliśmy się cieszeniem oczu zielenią i widokami na szeroką Dolinę Dolnej Odry, które rozciągały się z wysokich wałów przeciwpowodziowych. Czasem zdarza się, że wąska droga rowerowa biegnąca po koronie wału się kończy i sprowadza rowerzystę na szeroką asfaltową drogę techniczną u podnóża wału - wtedy warto pilnować momentu, aby jak najszybciej wrócić z powrotem na koronę wał...

Przeczytaj wszystko: Szlak Odra-Sprewa, czyli bardzo rowerowa Brandenburgia.

Ostatnie relacje z tras rowerowych

Zobacz inne zdjęcia: