Wymiana peronów na dworcu w Szczecinie

You are here

Wymiana peronów na dworcu w Szczecinie

... znych. Mogłem nie tylko cieszyć się śniadaniami “z widokiem”, ale także przyrządzać sobie szybkie popołudniowe posiłki z kilku zabranych ze sobą, gotowych (wystarczy podgrzać) zup Profi. A najsympatyczniej i tak wspominam gulaszową od Profi jedzoną na śniadanie, gdy w pozostawionym poza namiotem pieczywie odkryłem desant mrówek. Przy okazji rozgrzałem się po chłodnym, fotograficznym poranku nad Odrą. I jeszcze dodam - tak, to reklama, ale szczera - że Profi do produkcji swoich zup nie używa barwników, glutaminianu sodowego czy konserwantów, a wybierać można z kilkunastu różnych smaków. Zupa gulaszowa od Profi na śniadanie W Polsce wciąż robimy wielkie oczy I… tylko przykro może być Polakowi - teraz i wielokrotnie na trasie, że te wszyst...

Zobacz więcej: Szlak Odra-Nysa. Rowerem wzdłuż granicy.

Obserwuj Znajkraj na Facebooku i Instagramie :-)

Nasi Partnerzy

Bird.pl. Wędrowne wczasy rowerowe
Wędrowne wczasy rowerowe
Rowery turystyczne
Szlaki rowerowe w Brandenburgii

... ilkudziesięciu latach można ocenić, że niemieckie miasta poradziły sobie z nim znacznie lepiej. Panorama Zgorzelca nad Nysą Przyjazna przestrzeń to pojęcie nieznane Za to po polskiej stronie i Nysy, i Odry można odnieść wrażenie, że czas płynie inaczej, coś chrzęści w trybach, zacina się, a przyjazna przestrzeń publiczna to często pojęcie nieznane. Podziały podkreślają wciąż ogromne różnice ekonomiczne pomiędzy obydwoma krajami, stawiając Polskę przede wszystkim w pozycji dostarczyciela taniej siły roboczej i używek. Ruiny kościoła farnego w Gubinie zamiast być pouczającym pomnikiem wojny, dla mnie były jak smutny symbol polskiej bylejakości. Wokół zniszczony bruk, dziurawe chodniki, krzywe krawężniki i towarzystwo z flaszką na ławe...

Wymiana peronów na dworcu w Szczecinie

Wymiana peronów na dworcu w Szczecinie

... natury spędziłem tuż koło charakterystycznego mostu koło wsi Siekierki. Okazała się jeszcze bardziej niezwykła od pierwszej, gdyż mimo stosunkowo wczesnej pory roku, na drugim brzegu trwało… rykowisko! Od godziny 22, kiedy przy świetle Księżyca zacząłem rozkładać namiot, aż do 6 rano, kiedy kończyłem poranne zdjęcia, po polskiej stronie Odry regularnie co kilkanaście-kilkadziesiąt sekund rozlegały się ryki jeleni. Niektóre niższe, inne wyższe tonem, krótsze i dłuższe, rzadsze i częstsze - każdy oznaczał inny wiek byka, jego status w chmarze i inne intencje uczestników jelenich godów. To chyba najbardziej niezwykłe leśne słuchowisko jakie można sobie wymarzyć. Wspaniałe w odbiorze także rano, gdy Słońce dołożyło swoje kolorowe tło i układ...

Przeczytaj wszystko: Szlak Odra-Nysa. Rowerem wzdłuż granicy.

Ostatnie relacje z tras rowerowych

Zobacz inne zdjęcia: