... metra (w rzeczywistości 1,3 km) do Jamrozowej Polany. Wystarczy jednak przekroczyć szosę, by szlak przestał być oznaczony, jakkolwiek przygotowany, czy w ogóle... używany. Po przejechaniu nim kilkuset metrów zawróciłem nawet, sądząc, że pomyliłem drogę. A przecież w okolicach Masarykowej Chaty spotkałem kilkunastu Polaków - jest więc dla kogo to robić. Przecież na Jamrozowej Polanie są utrzymywane trasy, które nawet oświetla się wieczorami w wybrane dni, więc połączenie tras tylko zwiększyłoby ich popularność. Niestety, komuś po polskiej stronie na pewno czegoś zabrakło. Na zjezdzie z Serlicha Po kolejnym, ponownie nieprzygotowanym, zjeździe z Jamrozowej Polany do Dusznik nieopatrznie zapytałem o jakąś knajpkę - "ooo, panie, tylko w sezonie...

Zimowa sceneria Gór Orlickich
... esiu nie ma nawet księgarni. W dodatku ślady na śniegu wskazywały, że kilkukilometrowy szlak biegnący z Międzylesia do polskiej granicy przede mną pokonała tylko jedna osoba i to kilka dni wcześniej. Zimowy krajobraz w Górach Orlickich Jiraszkowa Droga prowadziła mnie od samej granicy koło Kamieńczyka. Po przejściu przez rezerwat "Ziemska Brama" nad Dziką Orlicą skryła się w Zamborowskich Lasach i powoli pięła w kierunku szczytu Gór Orlickich - Wielkiej Destnej. Od samego początku do końca po wytyczonych narciarskich trasach, bez jednego kroku po nieprzetartej drodze. I z atrakcjami, jak wspomiany rezerwat geologiczny, czy linię czechosłowackich fortyfikacji i bunkrów z lat 30-stych. W końcu, lub może przede wszystkim, niepozorną wiatę w środku gó...
Przeczytaj wszystko: Grzbietem Gór Orlickich na biegówkach.