... a rynek - wsiadam w autobus i wracam szybciej do Wrocławia. A poprzedniego dnia o tej samej porze w Czechach sączyłem pyszne piwo w lokalnej gospodzie, na jaką trafiłem w drodze na nocleg. A potem kolejne - w następnej knajpce, już w miejscu gdzie spałem. Pamiątkowe zdjęcie, okolice Zieleńca Strasznie przykro, że z takiego wpisu nasuwa się wniosek, że dwa dni wspaniałej, kompletnej narciarskiej wędrówki muszą mieć miejsce w Czechach. Że każda wizyta u Czechów karze smutnymi refleksjami na temat ich wyższej od polskiej kultury spędzania wolnego czasu. Że Czech potrafi coraz więcej, a Polak - jakby coraz mniej. Nic to, na koniec, pozytywniej - dzięki dla sympatycznej pary z Ząbkowic za cenne rady dotyczące powrotu! Było dokładnie, jak mówiliście :] ...

Zima w Górach Orlickich
... śniegowych zjaw przemykały setki bardzo realnych Czeszek i Czechów na nartach biegowych. Tam narty biegowe to mania, styl życia, a czeskie wsie i miasteczka łączą robione skuterem narciarskie ślady. Pieszym szlakiem przez Góry Bystrzyckie W tym samym czasie w Polsce... w niemałym przecież Międzylesiu nie widziałem ani jednej osoby z nartami. Ani w kiosku, ani w miejskiej informacji turystycznej nie znalazłem mapy ani Gór Orlickich (ani darmowej, ani płatnej), ani Bystrzyckich, w Międzylesiu nie ma nawet księgarni. W dodatku ślady na śniegu wskazywały, że kilkukilometrowy szlak biegnący z Międzylesia do polskiej granicy przede mną pokonała tylko jedna osoba i to kilka dni wcześniej. Zimowy krajobraz w Górach Orlickich Jiraszkowa Droga prowadz...
Przeczytaj wszystko: Grzbietem Gór Orlickich na biegówkach.