... ilka wiatraków… Atrakcji na wyspie jest wiele więcej niż te wspomniane przeze mnie - zachęcam do przejrzenia galerii, gdzie znajdziecie większość z nich. Na pewno wielu z nas zainteresuje niewielka winnica w Pedersker z wdzięczną winiarnią, tylko uwaga, byście nie zatrzymali się w niej na zbyt długo. Rowerowe rodziny na pewno nie ominą znanej motylarni niedaleko Svaneke, wspomnianej fabryki cukierków w Svaneke czy wielu lodziarni. Ciekawym miejscem są fundamenty dużych dział artyleryjskich, jakie można zobaczyć koło Dueodde na południu wyspy. I jeszcze Christiansø - niewielka wysepka położona na północ od Bornholmu, dokąd organizowane są krótkie rejsy wycieczkowe. Winnica w Pedersker na Bornholmie Niestety, zapomnij o polskim i angielskim W c...

Piwiarnia w Svaneke
... Svaneke Duński Bornholm jak polskie Kaszuby Bornholm przypomina trochę nasze Kaszuby. Albo może - przy odrobinie inwencji i wkładu lokalnej ludności i władz - nasze Kaszuby mogłyby być jak ta bałtycka wyspa? Bo Bornholm wydał nam się jednak bardziej starannie stworzonym, pięknie zapakowanym i skutecznie rozreklamowanym produktem turystycznym, niż faktycznym ewenementem przyrodniczym czy kulturalnym. Może ktoś kiedyś poświęci Kaszubom tyle czasu, co Duńczycy swojej wyspie? Na pewno warto przynajmniej raz tutaj przyjechać z rowerami. Ale chyba nie chcielibyśmy na Bornholmie spędzać więcej niż jednego urlopu. * * * Piękny Bornholm na zdjęciach zobaczycie na blogu Łukasza Kędzierskiego, polecam. A jak zwiedzić Bornholm z dziećmi zobaczycie - także...
Przeczytaj wszystko: Na Bornholm na rowery. Lato nad Bałtykiem.