... to bardzo dużym ruchem na drogach. Jednocześnie jednak nie potrafiła wskazać alternatywy - sugestia "wsiądźcie do autobusu" nie wchodziła w rachubę :-) Widoczne już Passo Gardena Przez Dolomity po Alpe di Siusi Pojechaliśmy niewielką drogą prosto w środek Dolomitów, w kierunku Siusi (Seis po niemiecku). Ale jeśli na tak niewielkiej drodze panował taki koszmarny ruch, to co musiało się dziać na wspomnianych wcześniej głównych trasach? Ciężarówki, kampery, setki zwykłych aut - było głośno i męcząco. Nie raz, wspinając się długim, krętym, kilkunastokilometrowym podjazdem, klaksonami wyrażano dezaprobatę z powodu naszej obecności na jezdni. W dodatku dobijał nas upał - z Bolzano wyjechaliśmy w okolicach południa. Ravioli z ricottą, ...

Pierwsze alpejskie widoki
... a+rowerach+po+Alpach+-+spis+tre%C5%9Bci box::minlevel=2 box::maxlevel=2 box::hide_show=0 box::collapsed=0] Słońce przed przełęczą Albula Austria, Szwajcaria, Liechtenstein, Włochy, Austria... Wyprawę rowerową w Alpy zaczęliśmy w austriackiej Bregencji nad Jeziorem Bodeńskim. Wkrótce przywitała nas Szwajcaria i szeroka dolina Renu z jej wspaniałymi drogami rowerowymi. To nimi ruszyliśmy na południe w kierunku przełęczy Albula, zaliczając po drodze nocleg w maleńkim Liechtensteinie. Potem była Engadyna (dolina Innu), Szwajcarski Park Narodowy, a dalej już Włochy: Południowy Tyrol z doliną górnej Adygi i Dolomity, które z uroczym Alpe di Siusi odegrały pierwszoplanową rolę podczas tych prawie trzech tygodni rowerowania. Po Dolomitach pozostała już ...
Przeczytaj wszystko: Alpy Wschodnie na rowerach. Dolomity, Alpy Szwajcarskie i austriackie.