
Na Wilczym Szlaku
... razić spore rozczarowanie sposobem utrzymywania dróg leśnych. Nasz plan pierwszego dnia zakładał dotarcie na Carską Tropinę i powrót okrężną drogą do Teremisek. Niestety, trzykrotnie zatrzymywały nas lub zwalniały zawalone i pozostawione sobie drzewa, w tym raz na znakowanym szlaku pieszym PTTK. Rozumiem ideę pozostawienia puszczy samej sobie na obszarze parku narodowego. Jednak tolerowania utrudnień na szlakach turystycznych poza parkiem już nie. Leżące drzewa nie tylko nie pozwoliły nam dotrzeć gdzie zamierzaliśmy, ale jeszcze spowodowały szukanie alternatywnej drogi po zmarzniętych bagnach nad Narewką, skąd już tylko krok do obszaru ścisłej ochrony Białowieskiego Parku Narodowego. Czy nie warto mieć kontroli nad turystą poprzez udrożnienie wyznaczonych w...
Przeczytaj wszystko: Na nartach biegowych w Puszczy Białowieskiej.
... ylko krok do obszaru ścisłej ochrony Białowieskiego Parku Narodowego. Czy nie warto mieć kontroli nad turystą poprzez udrożnienie wyznaczonych wcześniej szlaków? Ekspozycja w muzeum Białowieskiego Parku Narodowego I jeszcze, jak już przy rozczarowaniach jesteśmy... Muzeum Białowieskiego Parku Narodowego, o którym przed wyjazdem czytałem jako o jednym z najnowocześniejszych, niestety mnie mocno rozczarowało. Jego zwiedzanie to pogoń zwiedzających "za światłem" od sceny do sceny, bez możliwości zatrzymania się i spokojnego przyjrzenia prezentowanym zwierzakom. Brak tradycyjnych form przekazu, jak chociażby map występowania poszczególnych gatunków zwierząt lub roślin, które chciałem porównać z trasami naszych wędrówek. Moim zdaniem efektywna prosto...