... nas w nocy potężnym hukiem. Nie każcie mi jednak przypominać sobie, jakiej temperatury była woda podczas wieczornej toalety! :) Poranny widok na kempingu w Kjoernes Przychylna pogoda w Norwegii Nasi znajomi robili wielkie oczy słysząc o naszych planach, znając specyfikę klimatu wybrzeża Norwegii. Tymczasem przez dwa tygodnie mieliśmy zaledwie 3-4 deszczowe dni, a w pozostałe cieszyliśmy się albo upałami, albo sympatyczną rowerową pogodą z przelotnymi, niewielkimi opadami. Przyznać trzeba jednak, że zdarzało nam się budzić w nocy z zimna - pamiętajcie o ciepłych śpiworach :-) Jezioro Dalavatnet w regionie Sogn og Fjordane Długie dwa tygodnie oderwania Dwa tygodnie na rowerze w Norwegii wydawały się trwać miesiąc. Dzień skutecznie w...

Na pokładzie promu na Sognefjordzie
... mchy i wrzosowiska, wszędzie gdzie zajrzeliśmy "nasze polskie" grzyby - prawdziwki, kozaki, kurki, a do tego mnóstwo owocujących krzaków malin, jagód, poziomek, borówek. Zjazd do Gudvangen Pomocna dłoń Norwegów Norwegia była pełna pomocnych i uśmiechniętych ludzi. Już na lotnisku podszedł do nas jego pracownik i proponował nam trasy. Kierowcy samochodów zatrzymywali się i pytali, czy wiemy jak dojechać do celu, przestrzegali przed spalinami w tunelach lub tylko z uznaniem pozdrawiali zza kierownicy. Pod supermarketem w Kaupanger podszedł do nas elegancki Norweg upewniając się, czy wiemy, że w Norwegii śpi się "na dziko", by lepiej poznać piękno tego kraju. Nad rzeką Raeimsdalselva Pamiętne spotkanie w Bergen Najbardziej zapadło nam w...
Przeczytaj wszystko: Rowerem wokół fiordów zachodniej Norwegii.