
Na dawnej granicy między wschodnimi i zachodnimi Niemcami
... ająca nieprzerwanie w tym samym miejscu fabryka porcelany. Porcelanowe wyroby spod znaku Fürstenberg są nadal w sprzedaży, można je nabyć przez Internet. Interesującą atrakcję proponuje też Holzminden, określające się jako "miasto zapachów". Przerywana linia prowadzi po mieście od jednej stacji zapachowej do drugiej. Wystarczy pokręcić niewielką kulkę, by poczuć jeden z wielu zapachów opisanych na tablicy. Z Pogórza Wezerskiego zapamiętamy jeszcze oryginalne Bad Karlshafen. Oryginalne, bo to chyba pierwsze widziane przez nas miasto, którego wszystkie budynki w centrum wyglądały identycznie. Białe, z szarymi obramowaniami wokół okien i z wypisaną na elewacjach jednym krojem pisma nazwą lub funkcją publiczną, zrobiły na nas świetne wrażenie. Zapachow...
Przeczytaj wszystko: Dolna Saksonia. Po Niemczech na rowerze.
... y romański strop, uratowany przed zniszczeniem podczas ostatniej wojny. Z drugim związana jest legenda o krzewie róży, rosnącym od tysiąca lat w kościele. Kiedyś, zrastając się z powieszonymi na nim relikwiami, miał dać pretekst do budowy kościoła, a później szczęśliwie przetrwać bombardowania aliantów i zakwitnąć zaraz po wojnie białymi kwiatami. Katedra NMP w Hildesheim 1000 lat pracy kopalni Rammelsberg Dla fascynujących się zabytkami techniki, wspomniana kopalnia Rammelsberg będzie punktem obowiązkowym trasy po Dolnej Saksonii. Dzisiaj już nieczynna, zasłynęła z nieustannego wydobycia kruszców przez ponad 1000 lat! By dotrzeć do jej najstarszych korytarzy należy wybrać się na najdłuższy, kilkugodzinny program zwiedzania obiektu. Jednak...