
Lawowa pola pod Heklą
... polska flaga na przyczepce niespecjalnie pomaga. A może przeszkadza? Że w oczach lokalsów nie byliśmy jednymi z wielu turystów ze świata, rozjeżdżającymi się po atrakcjach ich wyspy, a kolejnymi Polakami, przybywającymi tutaj do pracy. A gdy jeszcze na koniec podróży kilkukrotnie spotkaliśmy na ulicach Reykjaviku Polaków, za których stan zewnętrzny i zachowanie można było się tylko wstydzić, z bólem uznaliśmy rację Islandczyków. Musimy pogodzić się z przykrym faktem, że jako największa mniejszość narodowa na Islandii mamy swój niezaprzeczalny udział w zmieniającym się obrazie Islandii i Islandczyków. Na pchlim targu w Reykjaviku wśród sprzedawanych islandzkich rękawiczek znaleźliśmy takie z metką w języku polskim "Rękawiczki męskie. Wyprodukowa...
Przeczytaj wszystko: Islandia południowa na rowerze.
... y ją do wożonego zawsze z nami koncentratu napoju sportowego. Ograniczyliśmy także koszty wyżywienia zasadniczego, zabierając ze sobą z Polski wędliny pakowane próżniowo, które dzięki niskiej temperaturze jedliśmy prawie do końca wyprawy. A z rzeczy, które trzeba zjeść na Islandii, najbardziej smakowała nam suszona ryba - rewelacja. [views:embed:19_node_photos:default:92] Z bardzo przyjemnymi wrażeniami wylatywaliśmy z Islandii, choć... czy nie spodziewaliśmy się więcej? Może to przez zaledwie dwa tygodnie naszego pobytu, przez tak krótki czas nie zdążyliśmy zachwycić się Islandią bez umiaru? Może południowa Islandia nie daje wyobrażenia, jaka rzeczywiście jest Islandia? Choć na pewno zdążyliśmy polubić ten kraj, liznąć odrobinę islandzkieg...