... tych niektórych szutrowych odcinkach, na miejscu rodzica z dzieckiem w przyczepce obawiałbym się o odrywające się od nawierzchni kamienie. Malownicze Green Velo za Dynowem Już przed Rzeszowem na mojej drodze nagle spotykam dziesiątki zaparkowanych samochodów. Jest niedziela, a w Studziance - pobliskiej leśnej kaplicy ze źródłem "cudownej" wody, trwa cotygodniowe nabożeństwo. Zaciekawiony uczestniczę chwilę w nastrojowym zgromadzeniu, a potem prosto stamtąd, opuszczając na krótkim odcinku Green Velo, ścieżką przez las i nową drogą prowadzącą do Studzianki zjeżdżam prosto w kierunku Rzeszowa, który okazale prezentuje się na panoramie z ostatniego wzgórza na tym odcinku szlaku. Niedzielna msza w kaplicy w Studziance Rzeszów jak Reykjavik (tr...

Droga rowerowa - wjazd do Rzeszowa
... egu. Zamek w Krasiczynie i cerkiew w Uluczu to te najbardziej znane z nich - natychmiast dodałem je do mojej marszruty, zastanawiając się jednak, dlaczego główna nitka szlaku do niech nie prowadzi? Do Krasiczyna biegnie dość uczęszczana, choć jeszcze nie niebezpieczna, droga wojewódzka - z założenia Wschodni Szlak Rowerowy nie wykorzystuje takich tras. Jednak leżący na uboczu Ulucz jest dość przyjemnie osiągalny, w dodatku wydłużając trasę o przejazd całkiem atrakcyjnym fragmentem doliny Sanu i dwa dodatkowe ciekawe miejsca - o tym za chwilę. Zamek w Krasiczynie Z Przemyśla bardzo sprawnie wyprowadza mnie droga rowerowa wzdłuż Sanu. Zaraz za miastem krótkim podjazdem wspinam się jeszcze do niewielkiej, oryginalnej, drewnianej cerkwi w Kruhelu Wielkim, ...
Przeczytaj wszystko: Szlak Green Velo na Podkarpaciu. Z Przemyśla do Rzeszowa.